Sąsiad za ścianą to również czysto ekonomiczny zysk. W momencie kiedy jedna ze ścian domu całkowicie styka się ze ścianą sąsiada, minimalizują się straty ciepła. Jeżeli relacje będą utrzymywane na dobrym poziomie oszczędności pojawią się również w kwestii przyłączy kanalizacyjnych, czy wodnych.

Jeśli inwestor ma wpływ na proces budowy bliźniaka, powinien zadbać o dobrą izolację akustyczną, gdyż mało możliwe, aby sąsiedzi chodzili spać i wstawali o tej samej godzinie, oglądali te same programy telewizyjne, słuchali tej samej muzyki. O ile rodzinę można poprosić o zachowanie większej ciszy, o tyle osobę obcą trudno prosić o tego typu ustępstwa.

Dlatego ściana oddzielająca od siebie sąsiadów powinna być masywna, murowana i gruba na około 24 cm, a w przypadku żelbetu minimum to 18 cm. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest ściana podwójna, niezależna na całej długości, a oddzielona konstrukcyjnie szczeliną dylatacyjną, którą wypełnia się wełną mineralną. W ścianie nie powinny znajdować się żadne przewody kanalizacyjne ani wentylacyjne. W ścianę oddzielającą również nie powinno być nic wkuwane, w tym również poziome podejścia wentylacyjne, ponieważ zmniejszy się izolacja akustyczna oraz odporność ogniowa. Najlepszym rozwiązaniem jest przybudowanie przewodów wentylacyjnych oraz pionów instalacji do ściany bez konieczności zmniejszania jej grubości.