Na zakończenie swojego wystąpienia dodał: – W Polsce i w Stanach Zjednoczonych dorosło już całe pokolenie, które nie zetknęło się z realiami życia w systemie autorytarnym i przez to nie docenia w pełni funkcjonowania w wolnym społeczeństwie. To na nas, którzy pamiętamy tamte czasy, spoczywa odpowiedzialność za przekazanie tej wiedzy młodszym pokoleniom i wyjaśnienie, dlaczego wciąż wierzymy, że demokracja liberalna jest najlepszym dostępnym sposobem organizacji życia politycznego.
Promotorem honorowego doktoratu był prof. Radosław Fiedler, który podczas uroczystości odniósł się do najbardziej znanej publikacji prof. Francisa Fukuyamy: – Książka “Koniec historii i ostatni człowiek”, wydana w 1992 roku, nie tylko wzbogaciła kanon naukowy, ale i przeniknęła do powszechnej świadomości, stając się symbolem przełomu XX i XXI wieku. Ten niezwykły sukces, który przyniósł autorowi ogólnoświatową rozpoznawalność, zapoczątkował trwającą po dziś dzień dyskusję o istocie liberalnej demokracji. Teza, czerpiąca inspirację z Hegla, że upadek komunizmu może oznaczać kres wielkich ideologicznych konfliktów, wywołała zarówno entuzjazm, jak i krytykę, ustanawiając punkt odniesienia dla myślicieli, polityków i opinii publicznej. Obecnie ten dawny optymizm zdaje się odległy – liberalna demokracja, postrzegana niegdyś jako zwieńczenie ludzkich dążeń, zmaga się z odwrotem, zagrożona populizmem, polaryzacją i tendencjami autorytarnymi, także w Stanach Zjednoczonych, gdzie może wkrótce stać się jedynie echem minionej świetności.