Dobra polisa – ubezpieczenie to spokojne wakacje


Wszyscy marzymy o udanych i bezpiecznych wakacyjnych podróżach. Aby tak było, warto pomyśleć o ubezpieczeniu się od nieszczęśliwych zdarzeń. Z Jerzym Langerem, właścicielem firmy Langer Consulting, obywatelem Niemiec, brokerem z ponad 20-letnim doświadczeniem na rynku ubezpieczeń w Monachium, prowadzącym multiagencję ubezpieczeniową w Pobiedziskach o wakacyjnych polisach ubezpieczeniowych rozmawia Ireneusz Antkowiak.

– Co to jest dobre ubezpieczenie?

– Dobre ubezpieczenie jest wtedy, kiedy moje ryzyko i moja ochrona znajdują się w równowadze. To jest trochę jak z księgowością, bilans musi wyjść na zero.

– Brzmi bardzo ogólnie i enigmatycznie. Czy może pan rozwinąć swoje stwierdzenie?

– Posłużę się przykładem. Ryzyko to jest sytuacja. Gdy piłkarz wychodzi na boisko, by grać w ważnym meczu, nie jest dla niego najgorsze to, że jego drużyna nie wygra. Najgorsze jest to, gdy odniesie kontuzję. Dlatego nogi piłkarzy są bardzo wysoko ubezpieczone, ponieważ kluby płacą ogromne pieniądze za transfery i w przypadku wyłączenia zawodnika na długi czas mielibyśmy do czynienia ze stratą. Zatem ochrona to jest materialna eliminacja skutków takiego zdarzenia.

– W takim razie, co jest naszym największym ryzykiem w czasie wakacyjnych wyjazdów?

– Największym ryzykiem w czasie zagranicznego wyjazdu jest choroba lub wypadek.

Krajowe wyjazdy nie są problemem, ponieważ mając ubezpieczenie na terytorium Polski w każdym miejscu mamy prawo do bezpłatnego leczenia w szpitalu. Niezależnie co się wydarzy otrzymamy pomoc w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Wyjazdy zagraniczne są obarczone dodatkowym ryzykiem finansowym.

– O czym musimy pamiętać decydując się na wyjazd zagraniczny?

– Na wakacjach za granicą podobnie jak w domu możemy zachorować. Powinniśmy mieć świadomość, że długa podróż, zmiana klimatu mogą mieć negatywny wpływ na nasze samopoczucie, a nawet mogą doprowadzić do uaktywnienia się choroby przewlekłej.
W takiej sytuacji musimy mieć świadomość, że jeżeli nie zabezpieczymy się dobrą polisą ubezpieczeniową, może się zdarzyć, że sami będziemy musieli zapłacić za dostęp do opieki medycznej lub transport do kraju, aby kontynuować leczenie.

To może powinniśmy wybrać się do oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia i złożyć wniosek o wydanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, zwanej kartą EKUZ?

– Oczywiście, że warto posiadać kartę UKUZ, która jest ubezpieczeniem Narodowego Funduszu Zdrowia za granicą. Jednak posiadanie tej karty nie rozwiązuje kompleksowo problemu, ponieważ karta EKUZ obowiązuje wyłącznie na terenie krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej oraz EFTA. Poza tym będąc np. na terytorium Niemiec nie będziemy traktowani na polskich warunkach, gdzie mamy do większości usług medycznych bezpłatny dostęp. Będą nas obowiązywały zasady niemieckie, czyli jeśli obywatel Niemiec musi dopłacić do wizyty u lekarza, czy za leki w aptece, mimo karty EKUZ również będziemy musieli dopłacać do usługi lub lekarstw. Trzeba także pamiętać, że karta EKUZ obejmuje wyłącznie publiczny sektor zdrowia, co oznacza, że nie obowiązuje w prywatnych gabinetach lekarskich. Koniecznie musimy pamiętać, że Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego nie obejmuje kosztów transportu do Polski.  Więcej informacji na ten temat https://www.ekuz.nfz.gov.pl/wypoczynek/wyjezdzam-do

Czyli Pana zdaniem mimo posiadania karty EKUZ powinniśmy wykupić dodatkowe ubezpieczenie na wyjazd zagraniczny?

– Zdecydowanie tak. Jak wcześniej wspomniałem karta nie gwarantuje nam pełnego zabezpieczenia w przypadku nieszczęśliwego zdarzenia.

W takim razie na co zwracać uwagę przy planowaniu wakacji za granicą?

– Realizując nasz wyjazd zagraniczny, możemy znaleźć się w trzech różnych sytuacjach.

Po pierwsze – kupując wakacje w biurze podróży możemy być w miarę spokojni, ponieważ ustawodawca nałożył obowiązek na touroperatorów ubezpieczenie swoich klientów. Oznacza to, że kupując wycieczkę, automatycznie mamy wykupione ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą. Jednak nie zaszkodzi, gdy podczas podpisywania umowy z biurem podróży zapytamy wprost o szczegóły, gdyż przepisy nie określiły zakresu ubezpieczenia.
W tym przypadku nie dostrzegam większych zagrożeń, ponieważ renomowane biura zatrudniają specjalistów, którzy dbają o interes klienta oraz własną reputację.   

Po drugie – kupując wycieczkę zagraniczną u mniej znanych lub u małych operatorów dla zamkniętych grup ustawa również nakłada na organizatorze ubezpieczenia uczestników. Jednak w takich przypadkach powinniśmy być czujni i dociekliwi, co obejmuje taka polisa, ponieważ może się zdarzyć, że zabraknie potrzebnego czasu, dobrej woli lub nawet wiedzy po stronie operatora. Czasami obniżenie ceny oferty może odbyć się również kosztem wysokości polisy ubezpieczeniowej i w przypadku choroby lub wypadku możemy znaleźć się w pułapce. Są też przypadki, gdzie klient ma ograniczony budżet i organizator gwarantuje minimum ubezpieczenia, bo to najmniej kosztuje. Po trzecie – są osoby, które decydują się na wyjazdy indywidualne. W takich przypadkach nie mamy żadnego obowiązku posiadania ubezpieczenia, ale przygotowania do tak zaplanowanych wakacji powinniśmy rozpocząć od dobrej polisy. Można sformułować slogan: zanim spakujesz torbę podróżną wykup dobre, dające poczucie bezpieczeństwa ubezpieczenie. Wyjazd indywidualny oznacza, że absolutnie odpowiadamy za siebie w każdej sytuacji.

– Co to znaczy dobre i bezpieczne ubezpieczenie dla indywidualnego turysty?

– Im wyższa kwota ubezpieczenia obejmująca koszty leczenia i transportu tym lepiej. Im dalej od domu, tym może być trudniej. Może się zdarzyć, że poszkodowanego turystę po udzieleniu potrzebnej pomocy medycznej trzeba zawieźć do domu korzystając z transportu medycznego. Podaję przykład jak to się odbywa. Jeżeli pacjent może sam się poruszać, wtedy musimy wykupić dwa miejsca w samolocie: jedno dla pacjenta, drugie dla opiekuna. Należy się spodziewać wydatku ok. 3 tysięcy zł.  Jeżeli pacjent jest leżący trzeba wykupić sześć miejsc w samolocie, ponieważ konieczne jest zamontowanie łóżka. W zależności od długości trasy można zapłacić za taki przejazd nawet do 30 tysięcy zł.  W skrajnym przypadku wynajmuje się specjalny samolot do transportu chorego, co może kosztować nawet 300 tysięcy zł. Decyzja o przewozie chorego z wakacji zapada wówczas, gdy od razu wiadomo, że koszty leczenia będą dużo droższe niż transport do kraju. Takie sytuacje się zdarzają i brak dobrze dobranego ubezpieczenia może nas dużo kosztować.

Kupując indywidualne ubezpieczenie na wakacje poza wysokością ubezpieczenia i ewentualnie pokrycia kosztu transportu do kraju na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę?

– Koniecznie musimy pamiętać o tym, że przy wypełnianiu wniosku trzeba szczerze odpowiedzieć na pytania i nie zataić ważnych informacje dotyczących stanu naszego zdrowia. Dotyczy to przede wszystkim osób cierpiących na choroby przewlekłe. Bądźmy wtedy precyzyjni. Np. w przypadku nadciśnienia, zaznaczmy, że regularnie zażywamy leki i odwiedzamy lekarza. Wykupując dodatkową opcję za kilkanaście złotych, w przypadku nasilenia skutków takiej choroby ubezpieczyciel zwróci nam wszystkie koszty.

Jeżeli we wniosku nie ujawnimy takich faktów, czy nasza odpowiedź na zadane pytanie będzie fałszywa, to w przypadku zachorowania ubezpieczyciel odmówi nam pokrycia powstałych kosztów.  Oczywiście możemy być innego zdania i dochodzić swoich roszczeń drogą sądową, ale z reguły w takim przypadku prawo będzie po stronie firmy ubezpieczeniowej.

Wcześniej wspomniałem, że dla turysty dobre ubezpieczenie to takie, gdzie bilans w razie kłopotów wyjdzie na zero.

– Jakie jeszcze mogą wyniknąć niespodziewane okoliczności?

– Podstawowa zasada to zapoznanie się ogólnych warunków umowy. Musimy zrozumieć konsekwencje wszystkich zapisów. Rzetelnie wykonujący swoje zadania agent ubezpieczeniowy powinien nam wszystko wyjaśnić i uprzedzić o ewentualnych skutkach. Osoba, która nas ubezpiecza powinna poświęcić nam tyle czasu, ile potrzebujemy i powinna spokojnie poznać nasze potrzeby i możliwości. Dlatego sceptyczny jestem do zakupu ubezpieczenia za pomocą internetu. W takim przypadku zostajemy sami z interpretacją wszystkich zapisów umowy. Urlop to czas odpoczynku i relaksu. Szczerze mówiąc wiąże się to czasami z wypiciem szklanki piwa czy lampki wina. Często kupujemy wycieczki all inclusive. Mamy wtedy dostęp do nieograniczonej ilości alkoholu. Ulegając wypadkowi w stanie nietrzeźwym możemy mieć problemy z uzyskaniem odszkodowania lub rekompensatą kosztów leczenia. Inna kwestia to uprawianie na wakacjach sportów, często dyscyplin podwyższonego ryzyka lub wręcz sportów ekstremalnych. Zwróćmy na to uwagę, ponieważ podstawowe ubezpieczenia takie dyscypliny może wyłączać. Odszkodowania nie otrzymamy również, gdy będziemy ofiarami aktu terrorystycznego. Jeśli mamy takie plany, o których wspomniałem powyżej, powiedzmy o tym agentowi kupując polisę. Towarzystwa proponują za dodatkową opłatę składki poszerzenie ochrony, która uwzględni wymienione przyczyny.

– Sporo tych uwarunkowań. Czy jeszcze o czymś należy pamiętać?

Tak, należy pamiętać o zasadzie postępowania zgodnie z zaleceniami towarzystwa ubezpieczeniowego. Załóżmy sytuację, że czujemy się źle i potrzebujemy pomocy lekarskiej. Duże hotele z reguły posiadają swoich lekarzy. Może się zdarzyć, że miejscowy lekarz skieruje nas do szpitala. Mimo stresu i emocji trzeba zawsze zgłosić zdarzenie na infolinii. Powinniśmy otrzymać akceptację na takie leczenie. Osobiście radzę skontaktować się również z agentem ubezpieczeniowym, który przygotowywał polisę i z nim skonsultować sprawę.  Może się zdarzyć, że ubezpieczyciel przez infolinię nie wyrazi zgody na leczenie we wskazanym szpitalu, bo współpracuje z innym lub posiada wiedzę, że polecany nam szpital przez miejscowego lekarza ma za drogie procedury. Bądźmy także ostrożni z dopominaniem się o dodatkowe badania w szpitalu i nie zlecajmy ich na własną rękę. Nie zgłaszając towarzystwu poprzez infolinię może się okazać, że będziemy musieli za nie sami zapłacić. Co więcej, może się zdarzyć, że w takim przypadku otrzymamy całkowitą odmowę ubezpieczyciela na rekompensatę leczenia. Najogólniej mówiąc, musimy uważać na wszelkie sytuacje, gdzie nie ma zagrożenia życia. Turystyka i ubezpieczenia to ogromny biznes, więc nie ma się czemu dziwić, że wszyscy pilnują swoich interesów. Warto być świadomym takich sytuacji i zawsze posiadać akceptację towarzystwa na leczenie w danym szpitalu, czy na zakup medykamentów lub wykonania dodatkowego badania.

– A co w sytuacji nagłego zderzenia, wypadku, gdzie nie ma czasu na dzwonienie na infolinię, czy do agenta ubezpieczeniowego?

– W przypadku nagłego zdarzenia, kiedy jest konieczność ratowania życia lub zdrowia takiego problemu nie ma. Wtedy ratownicy medyczni zawożą poszkodowanego do szpitala i wszystkie sprawy załatwiane są poza nami między szpitalem a towarzystwem ubezpieczeniowym.

– A co z ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej za granicą?

– Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej to bardzo ważna sprawa. Przede wszystkim trzeba sprawdzić czy nasze ubezpieczenie OC w życiu prywatnym obejmuje również nasze wakacje za granicą. Z reguły będzie takie ubezpieczenie dołączone do polisy naszego mieszkania lub domu. Według mnie suma ubezpieczenia od 200 000 zł zapewni nam poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Jeżeli suma naszego ubezpieczenia jest zbyt niska lub gdy nie posiadamy takiej polisy warto je dokupić. To nie jest drogie, a może się przydać.

A co z dodatkowy świadczeniami oferowanymi przez ubezpieczyciela na polisach TRAVEL?

– Często agenci oferują nam dodatkowe ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków (NWW), ubezpieczenie bagażu czy sprzętu elektronicznego. To dodatkowe produkty, które mają dać wymierne korzyści ubezpieczycielowi, a moim zdaniem jest to zbędne. Możemy to przyjąć jako bonus, ale płacić za to nie warto. Procedura dochodzenia do takich roszczeń jest skomplikowana, a odszkodowania niskie.

– Ile zatem musimy przygotować pieniędzy na wakacyjne ubezpieczenie jadąc na własną rękę poza granice kraju na 4 osobową rodzinę?

– Podam zatem kilka przykładów, które wszystko zobrazują i potwierdzą moje słowa, że przy ogólnych kosztach wakacyjnych dobra polisa nie jest dużym wydatkiem.

Ostatnia polisa, którą wypisałem dla małżeństwa z dwójką dzieci na wyjazd indywidualny do krajów Europy i basenu Morza Śródziemnego na wartość 40 tys. euro na osobę oraz OC na 50 tys. euro na osobę to kwota 116 zł, czyli 38,66 zł jednego członka rodziny. Inny przykład: ubezpieczenie 8 osób wyjeżdżających do Włoch na 2 tygodnie kosztowało 446 zł, czyli 55 zł od osoby. Polisa obejmowała koszty leczenia na 200 tys. zł od osoby i OC również 200 tys. zł od osoby oraz koszty transportu w przypadku choroby bez ograniczeń. Kwotę 116 zł zapłaciła 1 osoba za ubezpieczenie 6 dniowego wyjazdu do Chin. W przypadku choroby towarzystwo ubezpieczeniowe zagwarantowało leczenie do 600 tys. zł i OC do 300 tys. zł.

– Wielu ludzi w czasie urlopu podróżuje po Europie samochodami. Jak wybrać najlepsze ubezpieczenie auta?

– Jeśli planujemy wyjazd na wakacje samochodem warto wykupić opcję Assistance obejmujące podróże zagraniczne już przy zakupie polisy OC pojazdu.  W przeliczeniu to będzie taniej niż dodatkowe ubezpieczenie wykupione krótko przed wyjazdem na wakacje, poza tym mamy zapewnioną ochronę przez cały rok. Możemy również spróbować wykupić dodatkowy Assistance tylko na czas wakacyjny. Przy takim wariancie mogą mieć problem właściciele starszych samochodów. Niezależnie od ubezpieczeń przed podróżą poza granice kraju warto zrobić dodatkowy przegląd w warsztacie samochodowym.  Porozmawiajmy z agentem ubezpieczeniowym o kwestii ewentualnej naprawy samochodu za granicą, hotelu na czas naprawy lub auta zastępczego albo transportu zepsutego pojazdu do najbliżej położonego warsztatu od domu. Nie każde ubezpieczenie Assistance obejmuje każdą taką opcję.

Na koniec pamiętajmy, że żadne ubezpieczenie nie jest po to, by się na nim wzbogacić. Jest tylko po to, by podczas wakacji mieć pełen komfort, a w przypadku nieszczęśliwych wydarzeń nie ponieść dotkliwych kosztów.  Wakacje są udane, kiedy są w pełni beztroskie.

1 komentarz

  1. Magdalena M. pisze:

    Dużo przydatnej wiedzy..dziękuję :)

Dodaj komentarz