Lech Poznań po rocznej przerwie w rozgrywkach europejskich pucharów będzie chciał powrócić na salony. Droga jednak jest wyboista, a przede wszystkim daleka. Pierwszy rywal w Lidze Europejskiej, z którym Lech zagra w czwartek na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej jest z Kazachstanu. Tałdykorgan skąd pochodzi klub Żetysu leży prawie pod chińską granicą ponad 5500 kilometrów od Poznania. Druga przeszkoda to też azjatycka przygoda. Najprawdopodobniej bowiem Lech zagra z drużyną z Azerbejdżanu. Losowanie z punktu widzenia marketingowego totalna klapa. Żetysu jest tak mało atrakcyjnym rywalem, że telewizje odmówiły transmisji mimo, że kazachska telewizja zaoferowała wymianę sygnału.

W bramce zobaczymy najprawdopodobniej Krzysztofa Kotorowskiego

Kibice są odmiennego zdania i jak zapewnia klub powinno być na trybunach nie najgorzej. Do wtorku sprzedano podobno 11 tysięcy biletów.  Bez  apelacyjnym faworytem jest Lech Poznań. No, bo trudno obawiać się przedostatniej drużyny kazachskiej ligi. Chociaż pojawia się coraz więcej tonujących głosów, że Żetysu jest w pełni sezonu, bo gra sie tam systemem wiosna-jesień, a Lech jest tylko po dwóch sparingach w wakacyjnej formie. Jeśli jednak będziemy asekuracyjni wobec takiego rywala, to w Europie nie mamy czego szukać. Jak mówi trener Andrea Anastasi, szkoleniowiec polskich siatkarzy – Ja kocham zwyciężać i tego uczę swoich podopiecznych. A więc tylko do przodu po zwycięstwo.

Lech przed pucharem rozegrał dwa sparingi z polskimi pierwszoligowcami. Najpierw Kolejorz wygrał 3:1 z Flotą Świnoujście, a następnie bezbramkowo zremisował z Arką Gdynia.

Mecz pucharowy rozpocznie się o 20.oo. Ze względu na porę spotkania wszystkie treningi lechitów od poniedziałku do środy obywają się popołudniu. Na początku tygodnia do treningów powrócił już Rafał Murawski. Z zespołem trenuje również Jakub Wilk, który powrócił z wypożyczenia do Lechii Gdańsk, ale nie został zgłoszony do I rundy eliminacyjnej Ligi Europy.

Na pełnych obrotach pracują także Jasmin Burić i Aleksandar Tonev. Bośniak i Bułgar zmagali się z drobnymi problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiły im grę w ostatnim sparingu z Flotą Świnoujście. Obecnie obaj trenują normalnie i będą do dosypozycji sztabu szkoleniowego na czwartkowy mecz z Żetysu Tałdykorgan. Jednak ja zwykle o letnim okresie przygotowań powraca odwieczne pytanie, kto stanie w bramce? Jak ćwierkają wróble ze stadionu ponownie letnią rywalizację wygrał Krzysztof Kotorowski. Poza tym jak twierdzą fachowcy przemawia za nim pucharowe doświadczenie.

Do I rundy eliminacyjnej Ligi Europy Lech Poznań zgłosił 22 zawodników. Wśród nich jest 3 bramkarzy, 7 obrońców, 9 pomocników oraz 3 napastników. Na liście zgłoszonych są pozyskani latem: Łukasz Trałka oraz Gergo Lovrencsics oraz powracający do drużyny po wypożyczeniach do innych klubów: Bartosz Bereszyński  i Jacek Kiełb.

Lista zawodników zgłoszonych do rozgrywek Ligi Europy:

Bramkarze
1. Jasmin Burić
27. Krzysztof Kotorowski
33. Aleksander Wandzel

Obrońcy

3. Ivan Djurdjević
4. Tomasz Kędziora
5. Manuel Arboleda
20. Hubert Wołąkiewicz
25. Luis Henriquez
32. Mateusz Możdżeń
35. Marcin Kamiński

Pomocnicy
6. Łukasz Trałka
8. Jacek Kiełb
10. Sergei Krivets
11. Gergo Lovrencsics
15. Kamil Drygas
16. Rafał Murawski
17. Szymon Drewniak
24. Aleksandar Tonev
28. Bartosz Bereszyński

Napastnicy
13. Patryk Wolski
14. Vojo Ubiparip
18. Bartosz Ślusarski

Juliusz Podolski, exPress Dziennikarska Agencja Usługowa