Derby Poznania o awans do ekstraklasy


Koszykarki poznańskich zespołów Enea AZS (do niedawna Poznań City Center AZS) i JTC MUKS rozpoczynają najważniejszą fazę walki o ekstraklasę! Pierwsze spotkanie już w najbliższą sobotę, 28 marca o godz. 18.15 w hali POSiR A. Gospodarzem spotkania są akademiczki. Patronat nad Enea AZS sprawuje ,,Nasz Głos Poznański”.

 

Poznań City Center AZS - Ostrovia 04

 

O nowym sponsorze koszykarek AZS czytaj tutaj.

W tej rywalizacji gra się do dwóch zwycięstw, dlatego spotkania po między Enea AZS Poznań – JTC MUKS Poznań mogą być trzy. Pierwszy mecz jest w sobotę 28.03. drugi już w środę 1.04., a ewentualny trzeci w kolejną środę 08.04.

W pierwszym meczu gospodarzem będą akademiczki ponieważ to one w lidze zajęły wyższą 2 lokatę, w drugim JTC MUKS i w (ewentualnym) trzecim ponownie akademiczki.

W sezonie zasadniczym pomiędzy poznańskimi zespołami był remis. JTC MUKS w listopadzie niewielką liczbą punktów wygrał mecz u siebie 49:45, a Enea AZS na początku stycznia wygrała wysoko 69:56. Trudno więc ocenić jak będzie przebiegać rywalizacja o awans, a dodatkowo derby dwóch miejscowych drużyn dodają „pikanterii” spotkaniom. Wszystko rozegra się w głowach zawodniczek, gdyż obydwa zespoły mają bardzo podobny potencjał.

W składzie akademiczek zabraknie niestety Elżbiety Giedrojć, która w ostatnim meczu doznała poważnej kontuzji kolana, eliminującej jej na dłuższy okres. Za to do składu doszła w pełni już przygotowana Wioletta Wiśniewska, która „załatała dziurę” po stracie Giedrojć.

Podsumowanie graficzne sezonu zasadniczego I ligi kobiet w koszykówce – zobacz tutaj.

W związku z dużym zainteresowaniem kibiców i ograniczoną liczbą miejsc w hali POSiR A, wprowadzone zostały bilety w jednej cenie. Koszt biletu: 10 zł.

Monika Sibora
Fot. Wojciech Klepka / Enea AZS Poznań

 

 

1 komentarz

  1. ardawob pisze:

    Chciałbym skomentować sprawę dystrybucji biletów na najważniejszy mecz sezonu. Niestety – pomimo, ze dotąd nie opuściłem żadnego spotkania nie będę mógł zobaczyć tego najważniejszego.
    To kompromitacja. Nie należy się dziwić, że w Poznaniu praktycznie nie ma sportu – bo tzw. „działacze” nie są w stanie wynająć większej sali, na dwa mecze!

    Mentalnie jesteście Państwo jeszcze w poprzedniej epoce – rozdawanie biletów za bezcen wśród krewnych i znajomych królika przypomina odkładanie szynki dla znajomych, w sklepie, gdzie oficjalnie był tylko ocet. Przecież można było podnieść ceny biletów i po prostu zarobić więcej. No, ale skoro samych „działaczy'”jest ponad pół tysiąca…

    Sprawa hali sportowej dotyczy też MUKSu. Zakładając, że to ta drużyna wygra, tio gdzie będą odbywały się mecze w ekstraklasie? Kibice nadal będą siedzieć na ławeczce pod ścianą?

    Dlaczego np. stutysięczny Szczecin ma ekstraklasowe drużyny w każdej dyscyplinie gier zespołowych, a Poznań to sportowa pustynia?
    P. Przybek

Dodaj komentarz