Dawid Szulczek: – zadecydował geniusz Grosickiego


Bardzo źle natomiast rozpoczęliśmy drugą połowę meczu. Już w 52. minucie podjęliśmy decyzję o zmianach, ale kiedy nasi zawodnicy byli już gotowi do wejścia na plac gry straciliśmy w krótkich odstępach czasu drugą i trzecią bramkę, co przełożyło się na to, że było nam już o wiele ciężej. Chcieliśmy odrobić wynik, zaczęliśmy grać bardziej ofensywnie: asekurowaliśmy się już tylko trzema piłkarzami, a siedmioma atakowaliśmy. Z tego też wynikały kontrataki Pogoni.

Myślę, że Pogoń w drugiej połowie wrzuciła wyższy bieg, czego brakowało jej w poprzednich spotkaniach. Straciliśmy w tym spotkaniu dwie bliźniacze bramki: podanie między linię obrony a bramkarza, domknięcie akcji za naszym wahadłowym. Szkoda bo takich goli nie tracimy często, dobrze bronimy światła bramki. Natomiast dzisiaj się nie udało.

Myślę, że musimy się rozwijać i grać odważniej. Natomiast ten mecz pokazał, że Pogoń Szczecin to drużyna, która pewnie zagra w pucharach. Jest to top cztery naszej Ekstraklasy. W tym meczu zadecydował geniusz Grosickiego: asysta kapitana, później gol zdobyty na dużym spokoju. Zapewne widzom zgromadzonym przed telewizorami to spotkanie mogło się podobać, ale my, ludzie związani z Wartą, te odczucia mamy średnie.

Porażka Warty Poznań w Szczecinie z Pogonią

źródło www.wartapoznan.pl

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz