– Piast zdecydowanie zasłużył na zwycięstwo – powiedział Dawid Szulczek, trener Warty Poznań.
– Zwłaszcza w pierwszej połowie, bo graliśmy wtedy słabo, było dużo strat i nerwowości – dodał trener. . Przegrywaliśmy pojedynki, co nie jest w naszym stylu. Druga połowa była bardziej wyrównana. Gdyby ten mecz odbywał się jesienią, to wynik pewnie byłby 1:1, ale Piast musi odrabiać te stracone punkty i w mojej opinii dzisiaj na nie zapracował. Były momenty, w których mogliśmy wyrównać, ale trzeba przyznać, że Piast był lepszy. Wielka szkoda, bo przed nami trudny terminarz i bezapelacyjnie musimy zagrać z takim nastawieniem i podejściem jak w meczach z Koroną Kielce i Stalą Mielec.
Piast ma sporo jakości. Kluczową postacią jest Patryk Dziczek, który potrafi wszystko uspokoić. Wydaje mi się, że teraz piłkarze Piasta grają bardziej zwarcie niż na początku rundy i pressują bliżej siebie. Defensywa lepiej funkcjonuje, nie dopuszczają rywala do wielu okazji i widać determinację. Myślę, że to decyduje o tym, że Piast ma teraz trzecie zwycięstwo z rzędu. Dzisiaj też mieli trochę więcej szczęścia, bo gdyby Adam Zrelak nie trafił w słupek i udałoby mu się strzelić, to potem inaczej byśmy zagrali.
Czytaj także:
Warta Poznań będzie grać na Stadionie Miejskim!
Warta Poznań przegrała z Piastem w Gliwicach
źródło wartapoznan.pl