Dawid Szulczek: – Nasz postęp jest zauważalny


Jeśli chodzi o zmianę w przerwie i zejście Michała Kopczyńskiego, to dokonaliśmy tej zmiany wyłącznie dlatego, że Michał bardzo szybko dostał żółtą kartkę i nie chciałem ryzykować, że może dostać drugą, co oznaczałoby konieczność gry w osłabieniu. Inna sprawa, że Mateusz Kupczak też dość szybko zobaczył kartkę. Na pewno chcieliśmy grać więcej po ziemi. Musimy mieć jednak świadomość, że mimo wysiłków osób dbających o murawę, nie było dzisiaj łatwo grać po podłożu. W ciągu jednego dnia doświadczamy czterech pór roku, co nie pomaga. Kiedy przyjechał do nas Raków Częstochowa, to wymienili jeszcze mniej podań po ziemi niż my, podobnie dzisiaj Cracovia. Ciężko było konstruować ataki pozycyjne. Jednak trzeba dostosować się do warunków, które dla wszystkich są takie same. Z Górnikiem były takie same dla nas i dla nich, z Rakowem i Cracovią również, dlatego nie myślimy o tym zbyt wiele. Idziemy powoli do przodu, mogłoby być jeszcze lepiej, jednak nasz postęp jest zauważalny.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz