Dawid Szulczek: – Możemy powiedzieć, że straciliśmy dwie bramki samobójcze


Warto jednak zwrócić uwagę na to, że Raków Częstochowa to jedna z trzech topowych drużyn w Polsce. Było nam w tym meczu trudno. Natomiast zaraz kolejne spotkania z Cracovią Kraków oraz Stalą Mielec, które w tabeli są trochę przed nami i będziemy musieli tam szukać punktów. Wiemy, że Adam Zrelak jest jednym z kluczowych zawodników. Pomysł na to spotkanie był taki, aby Frank Castaneda próbował wykorzystać swoją mobilność w starciach z Tomasem Petraskiem zamiast się z nim przepychać. Było sporo momentów, w których zabrakło nam naprawdę niewiele przy wbiegnięciach, aby Frank przejął piłkę i doszedł do dogodnej sytuacji. Finalnie podanie poprzedzające było albo trochę za krótkie, albo wyrzucające. Sam zamysł był jednak w porządku i piłkarze próbowali go realizować. Myślę, że w pierwszej połowie ważną rolę odegrał wiatr, ponieważ Raków stanął blisko jeden na jednego w pressingu, przez co ciężko było nam przetransportować piłkę, jednak później przeciwnicy mieli ten sam problem w drugiej połowie.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz