Lech Poznań zremisował w Mielcu ze Stalą 1:1. Kolejorz za odrobienie straty zabrał się dopiero w końcówce. Na pokonanie beniaminka zabrakło mu czasu. W konsekwencji zgubił kolejne niezwykle istotne dwa ligowe punkty.
– Zagraliśmy dziś dwie różne połowy. Pierwsza była bardzo słaba w naszym wykonaniu, kompletnie nic nam nie wychodziło, nie realizowaliśmy tego, co sobie założyliśmy. Druga po drobnych korektach w przerwie była już zdecydowanie lepsza. Niestety, to jest kolejny mecz, w którym brakuje nam trochę spokoju przy wykończeniu akcji i postawienia kropki nad „i”. No i momentami też trochę szczęścia, jak w tej ostatniej sytuacji, kiedy piłka uderzyła w słupek – powiedział po meczu trener lechitów Dariusz Żuraw.
Czytaj także:
Lech Poznań zagrał słabo i tylko zremisował z beniaminkiem
Fot. Roger Gorączniak