Jeśli chodzi o to dzisiejsze spotkanie – przez większość czasu mieliśmy kontrolę. Strzeliliśmy trzy gole, wygraliśmy 2:1, teraz wracamy do Poznania i przygotowujemy się do meczu z Jagiellonią. Po końcowym gwizdku pogratulowałem Karolowi Szymańskiemu trzech punktów, a także debiutu. Wygraliśmy mecz, a strata takiej bramki się zdarza.
Zespół pokazał się z dobrej strony. Były momenty, kiedy Cracovia przycisnęła, ale groźna była głównie po stałych fragmentach niż z gry. Nasze błędy powodowały, że rywal się napędzał, ale było tego mało. Przez większość czasu to my kontrolowaliśmy przebieg spotkania. To plus dla całej drużyny.
Czytaj także:
Lech Poznań wygrał i zapewnił sobie miejsce na podium
źródło www.lechpoznan.pl / fot. Przemysław Szyszka