Dzisiejsze spotkanie było wyrównane, prowadziłyśmy 2:0, druga połowa zaczęła się gorzej dla nas, chociaż szczerze mówiąc ani rzutu karnego ani kartki żółtej i czerwonej ja bym tego nie zagwizdał. Wszyscy zawodnicy, którzy weszli dali dobre zmiany, udało się utrzymać wynik do końca i myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Będziemy patrzeć na losowanie i na to, na kogo trafimy. Radość radością, ale mamy w niedzielę spotkanie w Gliwicach. Dopiero po nim będzie moment na odpoczynek.
źródło www.lechpoznan.pl
Czytaj także:
Lech Poznań wywalczył awans do fazy grupowej Ligi Europy
Fot. Lech Poznań/Adam Jastrzębowski