Dalsze losy poznańskich X-Menów


Mihai Radut – Astra Giurgiu

W Lechu Poznań przebywał przez 2,5 lata, a w stolicy Wielkopolski zostanie zapamiętany jako „rumuński Beckham” i marny aktor, a nie świetny piłkarz. W jego umiejętności wyraźnie wierzył Ivan Djurdjević. Późniejsi trenerzy: Adam Nawałka czy Dariusz Żuraw tacy łaskawi już nie byli. W konsekwencji w bieżącym roku na murawie zameldował się zaledwie raz. Łącznie w barwach Lecha rozegrał 56 meczów, tylko raz wpisał się na listę strzelców, zaliczył też 8 asyst. Kolejorz jeszcze w maju pozbył się kompletnego niewypału, rozwiązując kontrakt przy porozumieniu z obu stron. Początkowo zainteresowanie 29-letnim pomocnikiem wykazało Dinamo Bukareszt, jednak najprawdopodobniej negocjacje zostały zakończone przez niezadowalające wynagrodzenie. Rumun trafił jednak do rodzimej ligi. W poprzednim tygodniu związał się z Astrą Giurgiu, w której jeszcze nie zdążył zadebiutować.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz