Czy triathlon pomoże nam szybko zapomnieć o świątecznej nadwyżce kilogramów?

Panuje błędne przekonanie, że by zgubić kilogramy z danego miejsca należy właśnie to miejsce ćwiczyć. Nic bardziej mylnego. Brzuszki nie spalą naszego tłuszczu z brzucha, a przysiady nie spowodują, że nasze nogi będą smuklejsze. Takie ćwiczenia typowe dla siłowni bardziej skupiają się na stymulacji mięśni do rośnięcia. Zdecydowanie lepszą opcją pozwalającą nam zgubić nadmiar kilogramów z całego ciała będzie uprawianie sportów wytrzymałościowych. Treningi powinny być długie oraz na niskiej intensywności – czyli jak standardowa jednostka treningowa triathlonisty. Rozpoczęcie przygody z triathlonem może nie tylko pozwolić nam wrócić do wagi sprzed świąt, ale nawet uzyskać naszą wymarzoną, do tej pory nieosiągalną sylwetkę, a start w zawodach może być celem, który zmotywuje nas pracy nad sobą!

Triathlony organizowane są na różnych dystansach. Który wybrać na początek?

– Polecałbym debiutować na dystansie sprinterskim, czyli mającym łącznie 28,25km. Na naszych zawodach organizujemy taką trasę specjalnie z myślą o nowych członkach naszej triathlonowej rodziny. Ten krótszy dystans jest idealny, by sprawdzić swoje możliwości. Oczywiście, jeśli ktoś czuję się na siłach może pokonać od razu standardowy dystans 51,5km. Na taki debiut często decydują się zawodnicy, którzy wcześniej już mieli do czynienia ze sportami wytrzymałościowymi jak np. maratończycy – mówi Wojciech Kruczyński, organizator zawodów triathlonowych z cyklu CIECH Tri Tour.