„W tym momencie mamy już więcej szczepionek Pfizera niż AstryZeneki i w tej chwili tego podziału nie będzie” – zaznaczył, odpowiadając w ten sposób na wiadomość dziennikarki, że punkty szczepień dostały informacje, że mogą szczepić osoby poniżej 70 lat również szczepionką Pfizera, a nie tylko AstryZeneki.
Minister wytłumaczył też dzisiejsze zamieszanie wokół uruchomienia zapisów dla osób w wieku 40-59 lat, mówiąc, że gdy informował rano w radiu RMF FM o tym fakcie, nie zdawał sobie sprawy, że osoby te zapisywane są już na terminy kwietniowe.
„Wtedy nie wiedziałem jeszcze o tym, że system ma usterkę i zaczął zapisywać czterdziestolatków na kwiecień” – wyjaśnił.