Czwarte z rzędu zwycięstwo Enea AZS Poznań (ZDJĘCIA)


Po zmianie stron oba zespoły miały problem z przedostaniem się pod kosz i zdobyciem punktów. Dodatkowo popełniały szereg błędów zarówno w obronie, jak i w ataku co powodowało, że obraz gry był mało widowiskowy, a wynik niski – 3 kwarta zakończyła się remisem 10:10. Ostatnią cześć spotkania celnymi akcjami podkoszowymi rozpoczęły rozgrywające Brown i Davis, a na tablicy wyników było 52:40. Skuteczność obu zespołów nadal szwankowała, jednak to przyjezdne, wykorzystując swoją wysoką podkoszową zaczęły niebezpiecznie zbliżać się do Enea AZS. Na 5 minut przed końcem spotkania celnym lay-upem zakończyła akcję Hamblin zbliżając swój zespół na 8 punktów (44:52). Enea AZS miała jednak w swoim składzie świetnie dysponowaną Brown oraz Parzeńską. Ta pierwsza dobijała gdańszczanki celnymi koszami równo z syreną, a druga nie tracąc prawie nic ze skuteczności dziurawiła kosz, za dwa i za trzy punkty. W ostatnich 3 minutach obydwa zespoły rozpoczęły koncert trójek. Trafiały Popović, Parzeńska, Brown, a z drugiej strony Davis i Rymarenko. Kiedy trener Politechniki Wojciech Szawarski na 1 minutę przed końcem wziął czas, na tablicy wyników było już 65:52 dla gospodyń i pomimo celnej trójki Davis, poznanianki nie dały sobie odebrać zwycięstwa i wygrały to spotkanie 68:55.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz