Po raz pierwszy w rundzie finałowej Lech Poznań schodził z murawy pokonany. Kolejorz przegrał w Krakowie z Cracovią 0:1 (0:1). W całym meczu lechici nie oddali ani jednego celnego strzału. Poznaniacy po tej porażce stracili szanse na udział w europejskich pucharach.

Patrząc w tabelę, dla Lecha starcie z Cracovią było już w zasadzie o przysłowiową pietruszkę. Krakowianie natomiast wciąż poważnie biją się o czwarte miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. Na dowód tego, błyskawicznie otworzyli wynik przy Kałuży. Już w 6 minucie spotkania Pasy zadały pierwszy cios poznaniakom. Michal Siplak wykorzystał perfekcyjną wrzutkę z prawej strony i atomowym uderzeniem pokonał bezradnego Jasmina Buricia. Piłka jeszcze zanim zatrzepotała w siatce, odbiła się o poprzeczkę.

W kolejnych minutach lechici nacierali, próbowali odpowiedzieć, lecz długo nie potrafili znaleźć skutecznej recepty na skruszenie muru dobrze broniących się defensorów z Krakowa. Następna dogodna okazja dla gospodarzy nastąpiła w 37 minucie. Mateusz Wdowiak próbował zaskoczyć bramkarza Lecha z ostrego kąta, lecz ten poradził sobie i wybił futbolówkę przed siebie. Na szczęście do piłki żaden z zawodników gospodarzy nie dopadł, a zatem lechici spokojnie mogli zażegnać zagrożenie.