Pierwszoligowa Warta Poznań zremisowała na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 1:1, a bramkę dla Zielonych zdobył Maciej Firlej. – Remis, myślę, nikogo nie zadowala – ani nas, ani gospodarzy tego spotkania. Mecz był otwarty, taki, jaki chcieliśmy zagrać – mówił po spotkaniu trener Zielonych, Piotr Klepczarek.
– W pierwszej połowie stworzyliśmy dwie, trzy bardzo dobre sytuacje. Szkoda, że nie zamieniliśmy ich na bramki. Nie ustrzegliśmy się też błędów w fazach przejściowych i Górnik także stworzył dwie dogodne sytuacje. Druga połowa, myślę, była wyrównana, z posiadaniem piłki trochę na korzyść Górnika. Bardzo ładna bramka Firleja mogła nas przybliżyć do tych upragnionych trzech punktów, bo mieliśmy jeszcze jedną stuprocentową sytuację, której niestety nie wykorzystaliśmy. Moglibyśmy tym zamknąć mecz i być bardzo blisko tych trzech punktów. Niestety, jak to w piłce bywa, na trudnym terenie Górnik mocno naciskał, stwarzał sytuacje, postawił wszystko na jedną kartę, a my musieliśmy mocno bronić wyniku. Niestety, po stałym fragmencie straciliśmy bramkę. Myślę, że nikt nie jest zadowolony z tego jednego punktu – bardziej mamy dwóch „ubitych” niż dwóch zadowolonych – mówił po spotkaniu trener Warty Poznań, Piotr Klepczarek.
Zobacz bramkę Macieja Firleja z 56. minuty, po której Warta Poznań wyszła na prowadzenie:
Górnik Łęczna 1-1 Warta Poznań
Bramki: Damian Warchoł (82. min.) – Maciej Firlej (56. min.)
Żółte kartki: Deja – Szeliga, Shibata, Bartkowski.
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa)
Górnik Łęczna: Branislav Pindroch – Jakub Bednarczyk, Filip Szabaciuk, Mateusz Broda, Marcin Grabowski (59. Paweł Żyra) – Kamil Orlik (75. Branislav Spáčil), Adam Deja, Bekzod Ahmedov (59. David Ogaga), Damian Warchoł, 11. Fryderyk Janaszek (75. Szymon Krawczyk) – Przemysław Banaszak.
Warta Poznań: Jędrzej Grobelny – Kacper Przybyłko, Wiktor Pleśnierowicz, Iwajło Markow – Kacper Michalski (79. Damian Gąska), Shun Shibata, Michał Kopczyński (46. Jurij Tkaczuk), Maciej Firlej, Maciej Żurawski (71. Szymon Pawłowski), Jakub Kiełb (80. Jakub Bartkowski) – Rafał Adamski (64. Bartosz Szeliga).