Budowa Posnanii: Zwiększono bezpieczeństwo pieszych na drodze tymczasowej


Dodatkowe elementy wpływające na bezpieczeństwo pieszych zostały umieszczone na drodze tymczasowej dla pojazdów obsługujących budowę Posnanii. – Wraz z rozpoczęciem się roku szkolnego dzieci i młodzież chcąc sobie skrócić drogę do szkoły korzystały intensywnie z przejścia przez drogę tymczasową – wyjaśnia rzecznik Posnanii, Aleksander Rosa. W związku z tym faktem oraz sygnałami otrzymywanymi od mieszkańców , inwestor podjął działania mające na celu zadbanie o zwiększenie bezpieczeństwa w rejonie drogi.

 

Obecnie przed przejściem dla pieszych znajdują się progi zwalniające, które zmuszają samochody ciężarowe do zmniejszenia prędkości a wręcz zatrzymania się. Przejścia oznaczono również znakami poziomymi, tzw. zebrą.

– Wszyscy kierowcy zostali szczegółowo poinformowani o zasadach bezpieczeństwa, które obowiązują na terenie budowy, w tym ograniczeniu prędkości do 30 km/h oraz o sankcjach, które grożą za ich złamanie. Ponadto przypomniano podwykonawcom o bezwzględnym przestrzeganiu ustalonych godzin, w jakich może odbywać się ruch po tej drodze – mówi  Aleksander Rosa.

W przyszłym tygodniu zamontowane zostanie oświetlenie ostrzegawcze, które będzie zwracało uwagę kierowców na obszar przejścia dla pieszych.

– Jeżeli zajdzie potrzeba wykonania dodatkowych działań zwiększających bezpieczeństwo, jesteśmy otwarci na sugestie mieszkańców – zapewnia  Aleksander Rosa.  – Apelujemy jednak, aby piesi przechodząc przez jezdnię również kierowali się regułami bezpieczeństwa i wykazali wzmożoną ostrożność.  Droga tymczasowa nie spełnia wymagań techniczno-użytkowych dla dróg publicznych zawartych w odpowiednich regulacjach prawnych,  jej trwałość przewidziano tylko na czas trwania budowy obiektu.

1 komentarz

  1. mcchr pisze:

    W artykule brakuje mi opisu, co to za „budowa Posnanii”. Czy w końcu Posnania Rugby Club buduje stadion? To dobra wiadomość!! Od lat Poznań czeka na stadion rugby z prawdziwego zdarzenia! Aż dziw bierze, że wcześniej się tego nie dowiedziałem! A na poważnie – artykuł zawieszony w informacyjnej próżni…

Dodaj komentarz