Borys Mańkowski w walce wieczoru na Stadionie Narodowym


KSW 39 na Stadionie Narodowym w Warszawie już w ten weekend. Podczas gali wystąpi dwóch zawodników reprezentujących Ankos MMA Poznań. Mateusz Gamrot oraz Borys Mańkowski, których odwiedziliśmy na treningu przed wyjazdem do stolicy.

Podczas sobotniej gali jako pierwszy z dwójki Gamrot – Mańskowski wystąpi ten pierwszy. „Gamer” podczas swojej zawodowej kariery stoczył 12 walk, z czego siedem z nich zakończyły się przed czasem i ani razu nie przegrał. Gamrot podczas KSW 35 zdobył pas mistrzowski w wadze lekkiej, wygrywając z Mansourem Barnaouim poprzez jednogłośną decyzję sędziów. Pół roku później obronił tytuł, pokonując Renato Gomesa Gabriela, na którym założył dźwignię skrętową na nodze. Gamrot drugi raz będzie bronił pasa. Tym razem w Warszawie przyjdzie zmierzyć mu się z Irlandczykiem Normanem Parke. 30-letni zawodnik MMA to były zawodnik ACB, BAMMA czy UFC, czyli najbardziej prestiżowej organizacji zrzeszających zawodników mieszanych sztuk walki.

W walce wieczoru staną naprzeciw siebie dwaj gladiatorzy. Mamed Khalidov oraz Borys „Diabeł Tasmański” Mańkowski. Czeczen to prawdziwa legenda organizacji KSW. Khalidov jest byłym mistrzem KSW w wadze półciężkiej, natomiast obecnie jest aktualnym mistrzem KSW w wadze średniej. Mańkowski ma na swoim koncie mniej sukcesów, ale to w ogóle nie deprecjonuje umiejętności poznaniaka. Walka odbędzie się w umownym limicie, co jest równoznaczne z tym że obaj zachowają swoje pasy mistrzowskie. – Mamed jest faworytem. To oczywiste, gdy popatrzy się na jego rekord, ale mi to pasuje. Nie lubię występować w roli faworyta, bo wtedy nie czuję wyzwania – mówi „Diabeł Tasmański”.

Łukasz Rabiega

Zdjęcia Roger Gorączniak

www.facebook.com/naszglospoznanski/

Dodaj komentarz