Borg w Poznaniu, konferencja przed Poznań Open z Hurkaczem w tle


– Jesteśmy od półtora miesiąca w miłym kontakcie z nim i jesteśmy prawie pewni, że przyjedzie do nas razem z synem. Jest to z pewnością fajna ciekawostka, bo wszyscy wiemy, co to nazwisko znaczy w tenisie – przyznał Jordan, któremu podczas konferencji prasowej towarzyszyli: Ewa Bąk, dyrektor wydziału sportu Urzędu Miasta Poznania, Tomasz Wiktor, dyrektor departamentu sportu i turystyki Urzędu Marszałkowskiego, a także Ewelina Sterczewska, manager Parku Tenisowego Olimpia.

– Rok temu ze względu na pandemię koronawirusa nie mogliśmy spotkać się w trakcie turnieju, mieliśmy małą przerwę. Tym bardziej cieszy, że wracamy do tenisowej rywalizacji w Parku Tenisowym Olimpia. Poznań Open na stał wpisało się do kalendarza wydarzeń sportowych w mieście i zawsze chętnie wspieramy ten świetnie zorganizowany turniej. Także inwestycjami związanymi z infrastrukturą. To bowiem sprawia, że otoczenie jest jeszcze piękniejsze – mówiła Ewa Bąk. Dodajmy, że przy korcie centralnym kończone są prace nad budową czwartej trybuny.

W tym roku rywalizacja odbędzie się w terminie od 26 lipca do 1 sierpnia. – Mieliśmy do wyboru trzy: w drugiej połowie maja, w połowie czerwca oraz właśnie w końcówce lipca. W dwóch pierwszych nie mieliśmy jednak gwarancji, że będziemy mogli wpuścić kibiców na trybuny, bo obowiązywały jeszcze obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Stąd wybór padł na końcówkę lipca, nie jest to do końca wymarzony termin, bo też nie zawsze wtedy sprzyja pogoda, ale troska o fanów była na pierwszym miejscu i istotne jest to, że będziemy mogli zaprosić fanów tenisa na pojedynki rozgrywane w trakcie Poznań Open – tłumaczył dyrektor Krzysztof Jordan.

Fot. Hieronim Dymalski i Julian Antoniewicz

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz