Borg w Poznaniu, konferencja przed Poznań Open z Hurkaczem w tle


Turniejową „jedynką” będzie Bernabe Miralles-Zapata, który zajmuje 125. miejsce w rankingu ATP. Po trzyletniej nieobecności na korty Parku Tenisowego Olimpia wraca Szwajcar Henri Laaksonen (numer 2). Z „trójką” wystąpi natomiast niedawny pogromca Hurkacza z Paryża – Holender Botic van de Zandschulp. Dobre wspomnienia z Poznaniem ma rozstawiony z kolei Sumit Nagal, który będzie rozstawiony jako czwarty. Hindus w 2016 roku wygrał inny turniej rozgrywany w stolicy Wielkopolski – ITF Futures Talex Open, a trzy lata później miał okazję zaprezentować się na Poznań Open. Czołową ósemkę uzupełniają: Francuzi Hugo Gaston oraz Enzo Couacaud, Kazach Dmitry Popko i Belg Kimmer Coppejans. Kto z nich okaże się najlepszy? A może ktoś wyskoczy z drugiego szeregu?

Z powodu zmian w przepisach, w tym roku organizatorzy mogli rozdać tylko trzy „dzikie karty”, które otrzymali Daniel Michalski, Aleksander Orlikowski oraz Leo Borg. Jeśli chodzi o tego ostatniego to zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa, ponieważ jest synem legendarnego Björna Borga. Senior to 11-krotny mistrz wielkoszlemowy, pięć razy wygrał Wimbledon oraz sześciokrotnie Roland Garros. Na pozycji lidera rankingu ATP spędził łącznie 109 tygodni.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz