Błyskawiczne dwa gole. Lech Poznań odnosi trzecie z rzędu zwycięstwo


Lechici z kolei w 36 minucie mogli już wprawdzie przypieczętować zwycięstwo, a po przerwie tylko kontrolować wynik. Znakomite podanie bowiem otrzymał w pole karne Joao Amaral, który równie okazale przymierzył, lecz piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek. Zamiast jeszcze pewniejszego prowadzenia, Lech jednak przez lekkomyślność Mikaela Ishaka we własnym polu karnym, doprowadził do podyktowania jedenastki, którą pewnie zamienił na bramkę Piotr Wlazło.

Incydent Ishaka dodał skrzydeł niecieczanom, którzy na drugą połowę wybiegli w bojowych nastrojach. trzy minuty po wznowieniu gry ponownie świetną paradą popisał się van der Hart, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką po strzale Ernesta Terpiłowskiego. Chwilę później z bliskiej odległości oddał uderzenie Adam Hlousek, ale nadal czujność zachował holenderski golkiper.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz