Bieg o. Jońca po raz siódmy (ZDJĘCIA)


Po raz kolejny na osiedlu Jana III Sobieskiego można było zobaczyć setki dzieci i młodzieży biegnących w charakterystycznych żółtych koszulkach. W piątek na osiedlu Jana III Sobieskiego w Poznaniu pobiegło ponad 1200 osób. Wzięli oni udział w organizowanym po raz siódmy Poznańskim Biegu im. o. Józefa Jońca SP. Patronat objął „Nasz Głos Poznański”.

Organizatorzy imprezy: Zespół Szkół Zakonu Pijarów oraz Poznański Oddział Stowarzyszenia Parafiada im. o. Józefa Jońca chcą w ten sposób uczcić pamięć pijara, założyciela Stowarzyszenia Parafiada, który zainicjował program edukacyjny pod hasłem: „Ruch rzeźbi umysł, serce i ciało”. Od 1989 roku organizował on „Międzynarodowe Parafiady Dzieci i Młodzieży”, w których corocznie bierze udział blisko 2 tysiące młodych ludzi. Z jego inicjatywy powstał także projekt: „Katyń… ocalić od zapomnienia”, mający na celu upamiętnienie polskich oficerów zamordowanych w Katyniu. Ojciec Joniec zginął w 2010 roku w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

W biegach dla dzieci i młodzieży uczestniczyło ponad 1000 uczniów z przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Reprezentujących ponad 70 różnych placówek z 5 województw. W biegu głównym wystąpiło 221 osób z ponad 20 miejscowości. Nowością w tegorocznej edycji była sztafeta rodzinna 3 x 500 m, w której startowali rodzice z dziećmi. Wzięło w niej udział 16 drużyn. Wszyscy uczestnicy mogli zadeklarować przestrzeganie zasad „fair play” podpisując się na specjalnych banerach umieszczonych w centrum zawodów.

Poznański Bieg im. o. Józefa Jońca to nie tylko impreza biegowa. Po raz kolejny można było wziąć udział w niecodziennej akcji charytatywnej dla nieuleczalnie chorej Marysi. W czasie trwania imprezy można było zakupić „cegiełki” wspierające Stowarzyszenie „Wielkopolskie Hospicjum Perinatalne RAZEM”, a na zakończenie imprezy dzieci, kibice, wolontariusze, rodzicie i wszyscy zgromadzeni pobiegli w specjalnym biegu charytatywnym dedykowanym Marysi.

Karol Przesławski
Fot. Jakub Krieger i Mateusz Szynka