Białe kruki braci Grimm


W poszukiwaniu źródeł baśni

Odnalezione dzieła są cenne z wielu powodów. Po pierwsze – to bardzo stare druki, o dużej wartości historycznej, są wśród nich egzemplarze z końca XV wieku. Po drugie, książki te mają wielką wartość sentymentalną i emocjonalną jako dzieła pochodzące z prywatnego księgozbioru niemieckich uczonych, którzy przez lata je gromadzili.

– Przeciętnemu polskiego czytelnikowi bracia Grimm kojarzą się głównie z baśniami, na co dzień traktujemy ich jak pisarzy – wyjaśnia prof. Eliza Pieciul-Karmińska. – Tymczasem w kulturze niemieckiej to szczególne postaci, wybitni uczeni, twórcy zrębów filologii niemieckiej. Opracowanie baśni było tylko częścią ich działalności, zajmowali się także badaniem historii języka niemieckiego, jego gramatyki. Byli także autorami fundamentalnego Słownika języka niemieckiego. Rozmach ich badań był naprawdę imponujący.

Najważniejsze jednak są zapiski braci, które można znaleźć w odnalezionych dziełach. To bezcenne źródło wiedzy dla wszystkich, którzy obecnie badają ich działalność. Jakub i Wilhelm traktowali bowiem swoją bibliotekę przede wszystkim jako narzędzie pracy, więc bardzo często zapisywali notatki bezpośrednio w książkach. Wilhelm używał ołówka, a Jakub – atramentu. Podczas lektury podkreślali fragmenty tekstu i robili zapiski na marginesach. Następnie swoje uwagi zapisywali na luźnych karteczkach, by na koniec wszystko starannie przepisać na wyklejce książki. Dzięki temu badacze mogą dziś śledzić pracę braci, rekonstruować ich tok myślenia czy możliwe źródła i motywy wykorzystane np. w baśniach czy legendach.

– Czasem jedno słowo zapisane na marginesie wystarczy, by dowiedzieć się, co było dla nich ważne – mówi prof. Pieciul-Karmińska. – Najpierw jednak trzeba te notatki odcyfrować, co nie zawsze jest łatwe. Bracia pisali dla siebie, posługiwali się skrótami myślowymi, inicjałami. Trzeba też sprawdzić, co ich zainspirowało do wynotowania danego słowa – może chcieli w ten sposób zaznaczyć nazwę własną, a może myśleli o konkretnym motywie baśniowym? Warto pamiętać, że na początku XIX wieku, gdy Grimmowie rozpoczęli dzieło zbierania baśni, dzisiejsze Niemcy nie były jednolitym państwem, ale były rozbite na wiele mniejszych. Dlatego to, skąd pochodziła dana wersja baśni, czy była przetworzoną opowieścią francuską, czy może wariantem heskim, czy np. pochodziła z okolic Paderbornu, było dla Grimmów istotną informacją, odnotowywaną w odręcznych notatkach, a później w przypisach.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz