– Co prawda, większość tych, które do nas przyjeżdżają, to kociaki, ale i tak psy częściej wracają do właścicieli niż koty, które potem muszą czekać na nowe domy – mówi Małgorzata Lamperska z poznańskiego schroniska.

Wszczepić czipa warto każdemu czworonogowi – nawet temu, który nie opuszcza domu. Jest wiele sytuacji, w których zwierzę może uciec. O czipowaniu na pewno powinni pomyśleć właściciele kotów wychodzących.

– Często się zdarza, że takie koty trafiają do schroniska, bo ktoś je znajdzie i myśli, że się zgubiły. Wyglądają na domowe, czasem mają nawet obroże, ale nie wiemy, kto jest ich właścicielem. Pobyt w schronisku zawsze jest stresujący dla zwierzęcia, więc lepiej, by trwał jak najkrócej – tłumaczy Małgorzata Lamperska.

Pracownicy schroniska, przyjmując nowe zwierzę, zawsze sprawdzają, czy ma czipa. Jeśli go posiada, od razu kontaktują się z właścicielem. Podobnie robią strażnicy miejscy z Eko Patrolu.

Aby zaczipować kota, wystarczy pójść do jednego z 39 gabinetów weterynaryjnych (które również bezpłatnie czipują psy). Warunek jest jeden: kot musi mieszkać w Poznaniu. Dane zwierzęcia i właściciela wprowadzane są do Safe Animal, która jest największą bazą zarejestrowanych zwierząt w Polsce.