Bezpieczniej w escape roomach


Ponad rok temu doszło do tragicznego pożaru escape roomu w Koszalinie, w wyniku którego zginęło pięć osób. Niemal natychmiastowo w całej Polsce zostały wszczęte kontrole tego typu obiektów. Działania, prócz straży pożarnej, prowadziły także inne jednostki, m.in. inspektor nadzoru budowlanego czy inspekcja handlowa. Wyniki całorocznej akcji zaprezentował podczas konferencji prasowej wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk wspólnie z przedstawicielami inspekcji handlowej w Poznaniu.

W styczniu 2019 roku bezpośrednio po pożarze w Koszalinie działania kontrolne podjęła straż pożarna, która sprawdziła bezpieczeństwo wielkopolskich escape roomów. W drugiej kolejności kontrole prowadził nadzór budowlany oraz inspekcja handlowa.

– W mojej ocenie kluczowy jest moment nie tylko bezpośrednio po wydarzeniach w Koszalinie, ale w dłuższej perspektywie. Musimy powiedzieć „sprawdzam” i ocenić, czy bezpieczeństwo realnie uległo poprawie. Na szczęście, wnioski są budujące. Escape roomów jest mniej, ale są bezpieczniejsze – mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.

Po kontroli nadzoru budowlanego

Wielkopolski inspektor nadzoru budowlanego skontrolował w samym Poznaniu 39 escape roomów. W 27 lokalach właściciele zaprzestali działalności, w 2 wstrzymano użytkowanie, w 4 obiektach stwierdzono legalność prowadzonej działalności w zakresie prawa budowlanego. W 1 lokalu prowadzone jest postępowanie w kierunku legalizacji, a w 5 trwa postępowanie wyjaśniające. Poza granicami Poznania wskutek kontroli w 3 przypadkach wstrzymano działalność – 2 lokalizacje we Wrześni i 1 w Koninie. W większości powodem wyłączeń obiektów z użytkowania była samowolna zmiana sposobu użytkowania. W wielu obiektach stwierdzono także nieprawidłowości stanu technicznego, polegające np. na niedrożności lub braku instalacji wentylacyjnych, dróg ewakuacyjnych, niespełnienie warunków dostępności dla osób niepełnosprawnych oraz braki niezbędnych dokumentów. Kontrole WINB-u miały miejsce w pierwszym półroczu 2019 roku.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz