Basket znowu na tarczy. Przegrana z ZB Pruszków


Ostatnia część spotkania rozgrzała wypełnioną halę CityZen do czerwoności. Słabnący koszykarze gości musieli zmagać się z coraz lepszą obroną Biofarmu. Rewelacyjnym zagraniem popisał się Marcin Flieger, który w połowie rozegrania ubiegł swoich rywali w połowie podania, grając indywidualnie i zdobywając 2 kluczowe punkty, które dały BBP remis z ZB 59:59 na 8 minut przed końcem meczu. Od tego momentu, atak pruszkowian wyraźnie zwolnił. Koszykarze trenera Andrzeja Kierlewicza zaliczyli kilkuminutową przerwę w zdobywaniu punktów. Poznańscy kibice, którzy niemal całą IV kwartę spędzili na stojąco, nie mogli jednak mówić o spokojnej końcówce. Drużyny wymieniały się skutecznymi akcjami jedna za drugą, a remis 67:67, widniejący na tablicy wyników na 4 minuty przed końcem, zwiastował elektryzującą końcówkę.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz