Barry Douglas zawodnikiem Lecha Poznań


Defensor występował przy Bułgarskiej przez 2,5 roku, w tym czasie zanotował w niebiesko-białych barwach 75 meczów, w których strzelił 5 goli i dorzucił 21 asyst, z Kolejorzem sięgnął po mistrzostwo Polski. Zimą 2016 roku Douglas przeniósł się do Turcji, do Konyasporu, z którym wygrał krajowy puchar, z kolei po roku przeniósł się do angielskiej Championship – najpierw do Wolverhampton Wanderers, a później do Leeds United. Warto podkreślić, że z tymi zespołami awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii, jednak w niej nigdy nie zagrał. Ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Blackburn Rovers. 31-latek ma także na swoim koncie jeden występ w kadrze Szkocji.

– Jestem bardzo podekscytowany powrotem do Lecha i muszę podziękować zarządowi klubu za to, że zaoferował mi taką możliwość. Muszę też podziękować kibicom, którzy okazali mi w ostatnim czasie wiele miłości. Uważam, że to był dobry moment na powrót tutaj – mówi obrońca Kolejorza, Barry Douglas. – Z trenerem Skorżą pracowaliśmy już wcześniej w Poznaniu, jest dobrym szkoleniowcem i osiągał już w Lechu sukcesy. Ma duże doświadczenie i wie, jak to jest poprowadzić zespół do mistrzostwa Polski. Mamy więc wszystkie potrzebne składniki do tego, by dobrze sobie poradzić. Na pewno będzie trudno, ale odpowiednim słowem do opisania moich uczuć w tym momencie jest ekscytacja. Bo myślę, że nadchodzi też ekscytujący moment dla Lecha Poznań jako klubu. Wiem, że ostatnich kilka lat było dla klubu ciężkich, chociaż były też dobre chwile. Teraz to wszystko jest już jednak mało istotne, bo musimy patrzeć w przyszłość na to, co nas czeka – kończy.

Zdjęcie: lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz