Samolot należący do należy do przewoźnika Enter Air, który wystartował dzisiaj rano do portugalskiego Faro z lotniska Ławica, zawrócił i wylądował w Poznaniu. Maszyna miała problemy.

– Samolot miał lecieć po 6, wyleciał o 7. 00 – poinformował nas czytelnik, który podróżował tą maszyną. –  Dwie godz latał, by spalić część paliwa wokół Poznania. Dobrze, że wylądował bez komplikacji. Aż mi się odechciało Portugalii, a piękne wydały się sinice nad Bałtykiem, jak dziewczynie obok płynęły łzy, a chłopak za przejściem chwytał ją za rękę co chwila, jak lataliśmy w kółko w okolicach Poznania, widząc przez okno te same obrazy. Nikomu nie było do śmiechu…

Teraz pasażerowie są w hali odlotów.

– Po godzinie dali nam talony 18 zł na osobę, jak większość już nabyła coś do zjedzenia – dodał czytelnik. – Ceny lotniskowe są jednak  kosmiczne np. woda mała 9 zł, herbata 14, średnia kawa 16 zł, jajecznica 22 zł, bułka z obkładem ponad 20 zł…

Start zapasowego samolotu przewidziano na godzinę 16.30.

AKTUALIZACJA:

godz. 14. Po południu dystrybuowano kolejny bon – obiadowy – tym razem 40 zł na osobę.

godz. 18. Podstawiony samolot wystartował o godz. 17:38. Z kolei na lotnisku w Portugalii pasażerowie czekają na powrót do Poznania. Mieli wylecieć o godz. 9:30. W tej chwili został przesunięty na godz. 20:45.