Arkady Radosław Fiedler: przez pandemię podróżowanie znów stało się wyzwaniem


Arkady Radosław Fiedler przyznał, że koronawirus pokrzyżował plany wypraw także członków jego podróżniczej rodziny.

„Mój syn, Arkady Paweł, który w poprzednich latach był maluchem w Afryce i Azji, planował kolejne takie wyprawy po Amerykach – gdyby nie pandemia, one już dawno byłyby odbyte. Można powiedzieć, że geograficzne przeszkody sprzed 100-150 lat zastąpiła dziś przeszkoda pandemiczna – podróżować znów jest znacznie trudniej” – powiedział.

„Właśnie szykuję się do wyprawy do Gwatemali, chcę wyruszyć na początku przyszłego roku. Intensywnie studiuję ten kraj, wciąż jednak mam poważne obawy, czy uda mi się zrealizować tę podróż. Mam świadomość, że mogę wyruszyć, dotrzeć na miejsce, ale, jak jeden z naszych zaprzyjaźnionych podróżników, będę miał problem z wydostaniem się z nagle zamkniętego kraju” – dodał.

W poniedziałek w Muzeum-Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera w Puszczykowie koło Poznania otwarta zostanie wystawa fotografii z ostatniej wyprawy Arkadego Radosława Fiedlera. W 2019 roku po raz trzeci odwiedził Boliwię.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz