Jedna grupa policjantów badała ślady, druga natomiast szukała mężczyzny w rejonach miasta, gdzie według typowania funkcjonariuszy mógł przebywać. Trudnością był też fakt, że poszukiwany nie miał żadnego stałego miejsca zamieszkania.
17 września kryminalni z Grunwaldu patrolujący ulicę Poznania, zauważyli mężczyznę podobnego do opisu poszkodowanych kobiet. Wygląd zgadzał się też w typowaniami z zabezpieczonego monitoringu. Policjanci natychmiast zatrzymali mężczyznę i doprowadzili go na komisariat.
Okazało się, że 33-letni mężczyzna to poszukiwany przez nich napastnik. 4 miesiące wcześniej wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę właśnie za rozboje. Zatrzymany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu nawet 18 lat więzienia, gdyż działał w warunkach multirecydywy.
źródło KWP w Poznaniu