Andrusiewicz: 75 proc. zgonów być może dałoby się uniknąć, gdyby te osoby się zaszczepiły


„Spośród tych 25 proc. osób w pełni zaszczepionych, które niestety nie wygrały walki z covidem, 82 proc. to są osoby z wielochorobowością i z upośledzoną odpornością. Widzimy więc, że jeżeli ten najtragiczniejszy skutek covidu dotyka osobę w pełni zaszczepioną, to jest to osoba, która jest dotknięta przynajmniej dwiema innymi chorobami lub ma problemy z odpornością. Dlatego tak ważne jest szczepienie w przypadku osób z upośledzoną odpornością trzecią dawką dodatkową, a w przypadku osób 50 plus teraz jest już możliwość po 5 miesiącach dawką przypominającą” – powiedział.

„To co niezwykle pozytywne, to obserwujemy w dwóch województwach, które zdają się przejść tę falę covidową, czyli na Podlasiu i w woj. lubelskim, odbicie w szczepieniach pierwszą dawką. To nie są jeszcze znaczące wzrosty, ale widzimy, że po tej fali covidu, po tym co mieszkańcy Lubelszczyzny i Podlasia zaobserwowali w swoich szpitalach, rośnie liczba osób, które się szczepią” – dodał Andrusiewicz. (PAP)

Czytaj także:

Koronawirus w Polsce: najnowsze dane

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

1 komentarz

  1. Jusko pisze:

    Nic nie robią w kierunku obostrzeń dla nie zaszczepionych, więc kto ma ich zmusić do szczepień? Słupki zamiast działań kontra rzeczywistość w szpitalach

Dodaj komentarz