Anastazja Szoszyna i Kacper Żuk w podwójnej koronie


Po wczorajszej, deszczowej końcówce dnia organizatorzy turnieju w Gdańsku zostali zmuszeni do przebudowania planu gier na sobotnie rozgrywki. W związku z tym, na obiekcie Gdańskiej Akademii Tenisowej trzeba było rozegrać dzisiaj równolegle po dwa spotkania finałowe pierwszego turnieju z cyklu LOTOS PZT Polish Tour.
W finale turnieju kobiet mieszkająca i trenująca w Poznaniu Katarzyna Kawa rozegrała niezwykle długi i zacięty pojedynek z Anastazją Szoszyną, tenisistką Grunwaldu Poznań. Mecz trzymał w napięciu od samego początku – pierwszy set trwał ponad godzinę i był kończony wygranym przez Kawę tie-breakiem, a dwa kolejne były popisem Szoszyny, która znakomicie wytrzymała trudy długiego finału. Szoszyna wygrała 6:7(3), 6:2, 6:3 i opuszcza Gdańsk w świetnym nastroju.
– Fizycznie jestem doskonale przygotowana. Przez cztery miesiące kwarantanny codziennie trenowałam. Co prawda było ciężko, ale teraz widzę, że są efekty – powiedziała po spotkaniu zwyciężczyni.
Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz