Maciej Skorża o meczu Lech – Korona 1:1


– Rozegraliśmy bardzo trudny mecz, bo Korona wysoko zawiesiła poprzeczkę zarówno pod względem fizycznym, jak i organizacji. Nasz rywal w ofensywie posiada bardzo kreatywnych zawodników i napsuł naszej obronie sporo krwi – mówił po zakończonym remisem spotkaniu z Koroną Kielce trener Lecha Poznań, Maciej Skorża.

Lech 040
– Rozegraliśmy bardzo trudny mecz, bo Korona wysoko zawiesiła poprzeczkę zarówno pod względem fizycznym, jak i organizacji. Nasz rywal w ofensywie posiada bardzo kreatywnych zawodników i napsuł naszej obronie sporo krwi. Nasza gra była nerwowa, chaotyczna i rwana. Kielczanie wykonywali rzut karny i mieliśmy szczęście, że go nie wykorzystali, choć poślizgnięcie obrońcy, który faulował, było niefortunne. Potem stworzyliśmy piękną akcję, której nie wykorzystał Sadajew. Czasami tak bywa. Wiedzieliśmy, że dzisiaj nie stworzymy sobie dużej ilości sytuacji, dlatego zależało nam na skuteczności.

Po przerwie przy wyrównanej grze Lovrencsics oddał bardzo ładny strzał. Ogólnie był jednym z lepszych zawodników na boisku. Potem nie potrafiliśmy ani powiększyć, ani utrzymać prowadzenia. Do tego bardzo źle zachowaliśmy się w defensywie. Korona nas po prostu rozklepała. To nie był nasz dzień. Nie mieliśmy sytuacji, ale próbowaliśmy powalczyć o drugą bramkę. Dzisiaj odrobiliśmy jeden punkt do Legii. Apetyty mieliśmy na więcej. Ma nadzieję, że do końca rundy zasadniczej uda się przegonić lidera. Korona zagrała dobre spotkanie, dlatego wynik był zasłużony – mówił po zakończonym remisem spotkaniu z Koroną Kielce trener Lecha Poznań, Maciej Skorża.

Dodaj komentarz