Policja odnalazła promieniotwórczy izotop kobaltu skradziony miesiąc temu w Poznaniu. Zatrzymano także sprawcę kradzieży.
Na początku marca poznańska policja została poinformowana o kradzieży 22 pojemników z izotopem kobaltu z terenu firmy zajmującej się przechowywaniem takich izotopów. Więcej tutaj:
Powołano specjalną grupę operacyjno-śledczą, w której byli policyjni dochodzeniowcy, policjanci zajmujący się przestępstwami gospodarczymi, funkcjonariusze wydziału wywiadu kryminalnego i postępowań administracyjnych. Zatrzymano czterech podejrzanych, ale nie znaleziono skradzionych pojemników z promieniotwórczym izotopem kobaltu. Po ponad miesiącu od kradzieży nastąpił przełom w śledztwie. Policja zatrzymała mężczyznę, który ukradł pojemniki. 47-latek z Poznania przyznał się do kradzieży i wskazał trzy miejsca ukrycia kobaltu. Część skradzionych pojemników zawierających kobalt została odnaleziona przy ul. Torfowej w Poznaniu.
W ocenie policjantów, pojemniki były naruszone. Wszystko wskazuje na to, że zostały rozcięte, a zakopano same kapsuły, w których znajduje się promieniotwórczy kobalt. Kapsuły zostały przebadane licznikiem Geigera, który wykazał promieniowanie. Funkcjonariusze czekają na specjalną ekipę utylizacyjną, wyznaczoną przez Polską Agencję Atomistyki, która zabezpieczy znalezisko.