Skorża: Nawet Messi nie strzelił


Na dzisiejszej konferencji przed piątkowym meczem w Krakowie z Cracovią trener Lecha Poznań Maciej Skorża mówił m.in. o tym, na czym lechici skupili się w minionych dniach podczas treningów.

Lech 16

– Troszkę dłużej popracowaliśmy nad stałymi fragmentami gry. To nie jest element, który funkcjonuje tak jakbym chciał – mówił trener Skorża. – Stałe fragmenty to natomiast bardzo silna strona Cracovii. Mają świetnego wykonawcę i dobrego egzekutora – Covilo.

– Kryjemy strefą, ale jestem pewny, że zawsze ktoś będzie go pilnował -dodaje.

W dzisiejszym treningu uczestniczyli już dwaj powracający z kontuzji zawodnicy – Karol Linetty i Darko Jevtić.

– Bardzo się cieszę z powrotów zawodników. Sytuacja po obozie była trudna, bo kontuzjowani nie przepracowali całego okresu z drużyną. W pierwszych meczach chcę sprawdzić dyspozycję jak największej liczby zawodników. Być może w Krakowie będzie nieco inny skład niż w ostatnim meczu, ale w obliczu zbliżającej się decydującej fazy sezonu muszę szukać optymalnych rozwiązań na przyszłość, nawet ryzykując.

Trener Skorża zdradził, że pocieszał Marcina Kamińskiego, iż Messi też nie strzelił. Mocno pracowaliśmy ostatnio, by wyselekcjonować zawodników wykonujących rzuty karne i wydawało się, że Marcin jest w tej dyspozycji. Jeśli w Krakowie będzie rzut karny będzie strzelał ktoś inny – powiedział szkoleniowiec.

Spytany o Kebbę Ceesay’a trener Kolejorza odpowiedział, że jest to zawodnik, pod którego chciałby ustalać pierwszą jedenastkę.

– Kebba posiada niesamowite cechy mentalne i jak tylko będzie gotowy, od razu go wkomponujemy go w skład – mówił trener, który nie chciał jednak powiedzieć, czy Gambijczyk zagra w Krakowie. – Jest gotowy do gry, ale pamiętajmy, że miał ponadroczną przerwę i będzie potrzebował czasu, by wrócić do optymalnej dyspozycji.

Jeśli Ceesay zagra przeciwko Cracovii, będzie to dla niego szczególny występ. Urazu doznał bowiem właśnie na obiekcie przy Kałuży.

Kolejnym kontuzjowanym w Lechu był Muhamad Keita, który stracił dużą część przygotowań.

– W tym tygodniu Keita wyróżnił się podczas gry wewnętrznej – informuje Maciej Skorża. – Bardzo możliwe, że zostanie wystawiony w pierwszej jedenastce w meczu z Cracovią.

Sztab szkoleniowy Lecha zdecydował się zabrać do Krakowa 20 zawodników.

– Za chwilę mecz ze Zniczem, dlatego wole mieć szerszy skład – tłumaczył szkoleniowiec.

Maciej Skorża wyraził swoją opinię o sprzyjającym Lechowi terminarzu.

– Nie przykładam aż tak dużej uwagi do terminarza – mówił. – Jeśli chcemy się liczyć w walce o trofea, to musimy wygrywać z każdym. Na wiosnę nie ma żartów, bo każdy walczy o życie. Tutaj niekoniecznie sprawa mistrzostwa rozstrzygnie się w meczach bezpośrednich z Legią, czy Wisłą. Musimy być zdeterminowani przed meczem z każdym przeciwnikiem.

W meczu z Ruchem nie do przeoczenia była znakomita dyspozycja Zaura Sadajewa.

– Pracowaliśmy z Zaurem na poziomie mentalnym i krok po kroku staramy się go zmieniać, by dawał jak najwięcej drużynie. Zaur grał naprawdę dobrze, ale nie chcę za bardzo go chwalić, lecz wszystko idzie w dobrym kierunku – powiedział Skorża.

Na temat powołania Tomasza Kędziory do kadry w zamian za kontuzjowanego Łukasza Piszczka trener Lecha wypowiedział się następująco: – Często ktoś ze sztabu jest na naszych meczach. Ostatnio nawet rozmawiałem z jednym z wysłanników trenera Adama Nawałki i wiem, że Tomek też jest wymieniany w grupie zawodników rozpatrywanych do gry na lewej obronie z orzełkiem na piersi. Mamy nadzieję, że niedługo przyjdzie dla niego powołanie.

Początek piątkowego meczu o godz. 20.30.

Karol Jaroni

Fot. Roger Gorączniak

 

Dodaj komentarz