Gostomski: – W Lechu mamy największą konkurencję na mojej pozycji w całej lidze


Na piątkowej konferencji prasowej Lecha przed meczem z Pogonią miał wystąpić trener Maciej Skorża, Maciej Gostomski i Łukasz Trałka. Zabrakło jednak kapitana drużyny.

 Łukasz ma uraz pleców, co wykazał rezonans magnetyczny. Czekam na dokładny raport medyczny, w jakim stopniu poważna jest ta kontuzjapowiedział trener Skorża.

Zawodnikiem dla, którego naturalną pozycją jest tzw. „szóstka” jest Djoum i to prawdopodobnie on zagra w niedzielę zamiast Łukasza.

– Są to jednak informacje na gorąco i być może jutro sytuacja będzie inna – dodaje Skorża. Sytuacja defensywnego pomocnika Kolejorza pozostanie niewyjaśniona aż do niedzieli, gdyż… po konferencji był widziany na treningu.

Więcej na temat kontuzji w Lechu Poznań przed meczem z Ruchem czytaj tutaj

W przygotowaniach do rundy wiosennej walkę o miejsce między słupkami poznańskiego Lecha wygrał Maciej Gostomski i to on dostał kredyt zaufania od szkoleniowców. Pochodzący z Kartuz zawodnik konkurował z Jasminem Buriciem i Krzysztofem Kotorowski. Burić wypadł z gry przez kontuzję, a popularnego „Kotora” udało się Gostomskiemu pokonać.

Osobiście nie lubię konkurencji. Lepiej się czuję, gdy jestem pewny występu. W Lechu mamy największą konkurencję na mojej pozycji w całej lidze. Wolałbym nie musieć uczestniczyć w rywalizacji i nie dlatego, że się jej boję – komentuje 26-letni bramkarz „poznańskiej lokomotywy”.

Podczas piątkowej konferencji prasowej Gostomski skomentował także bramkę straconą w meczu z Pogonią Szczecin.

– Była dziwna i nikt się nie spodziewał, że z takiej sytuacji mógł paść gol. Należy się wystrzegać takich błędów i musimy wyciągnąć z tego wnioski. To jest kwestia analizy i większej koncentracji. Robię wszystko co w mojej mocy, żeby Lech wygrywał. Cieszę się, że dostałem kredyt zaufania i staram się to wykorzystać, a także podziękować za to dobrą grą. Zdaje sobie sprawę z ogromnej rywalizacji i cały czas robię swoje i z korzyścią dla drużyny kończy „Gostek”.

Przez kibiców przygotowywane jest wielkie flagowisko – więcej tutaj.

Karol Jaroni

Zdjęcia Roger Gorączniak

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz