Środa to dla lechitów ostatni dzień badań przed wejściem w typowo piłkarski trening. Rano pojawili się na INEA Stadionie w celu pobrania krwi, a później udali się do kliniki Rehasport, gdzie przeszli testy biomechaniczne. Trener Maciej Skorża o przygotowaniach Lecha – zobacz tutaj.

Po dzisiejszych badaniach sztab szkoleniowy będzie miał już komplet danych, które pozwolą ustalić indywidualne obciążenia treningowe dla każdego z graczy. Pobrane rano próbki krwi posłużą do wykonania laboratoryjnych badań morfologicznych. Zdobycie wyników badań biomechanicznych wiązało się już ze sporym wysiłkiem.

W klinice Rehasport lechici przechodzili kolejne testy podzieleni na grupy. Na początek poddani zostali ocenie funkcjonalnej, czyli ruchomości poszczególnych stawów. Następnie sprawdzane były obciążenia kończyn przy podskokach i przysiadach, a także zachwiania równowagi w różnych pozycjach. Najbardziej wyczerpujące testy – siły oraz wytrzymałości mięśni – tradycyjnie kończyły cykl sprawdzianów w Rehasport.

Wyniki dzisiejszych badań zostaną opracowane do końca tygodnia, tak by można je poddać analizie jeszcze przed rozpoczęciem zgrupowania w Belek. – Na podstawie wyników tworzony jest raport, który ma pomóc w stworzeniu indywidualnego planu treningowego dla każdego piłkarza. Jeżeli dany zawodnik ma problemy ze stabilizacją, powinien mieć do treningu wprowadzonych więcej zajęć stabilizacyjnych. Z kolei, jeśli ktoś ma jakiś deficyt mięśniowy, to wtedy zalecany jest więcej treningu siłowego – tłumaczy Agnieszka Prusińska z kliniki Rehasport. – My przygotowujemy tylko raport i zalecenia. Ustalaniem planu treningowego zajmuje się już sztab szkoleniowy drużyny – dodaje.

W najbliższych dwóch dniach zawodnicy skupią się już na typowo piłkarskich zajęciach. Zarówno na czwartek jak i piątek zaplanowane są dwie jednostki treningowe. W sobotę czeka lechitów dzień wolny, a już w niedzielę rano ruszą w podróż do Berlina, skąd odlecą do Turcji.

O wtorkowych testach, które przechodzili lechici czytaj tutaj.

Trener Maciej Skorża o przygotowaniach Lecha – zobacz tutaj.

Fot. Roger Gorączniak

źródło www.lechpoznan.pl