Maciej Skorża: – Bardzo się cieszę, że w końcu wygrałem na wyjeździe jako trener Lecha (FILM)


Maciej Skorża i Franciszek Smuda po meczu Wisła Kraków  – Lech Poznań, który zakończył się wygraną Kolejorza 2:1.

MACIEJ SKORŻA

– Bardzo się cieszę, że w końcu wygrałem na wyjeździe jako trener Lecha Poznań. Tym bardziej, że zrobiliśmy to w dobrym stylu. Po meczu w Gliwicach mocno pracowaliśmy nad determinacją i dziś znów tworzyliśmy team. Byliśmy bardziej zdeterminowani i to zaważyło na naszym sukcesie. Mimo złego początku, potrafiliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wisła w pierwszej połowie grała bardzo umiejętnie i nasze długie utrzymywanie się przy piłce nie przynosiło wielkich efektów. W drugiej połowie zmieniliśmy sposób gry w ataku i to przyniosło nam gola wyrównującego. Przełomowym momentem była czerwona kartka. Po niej oba zespoły dążyły do strzelenia zwycięskiej bramki, ale grając w przewadze było nam łatwiej przechylić szalę na swoją korzyść.

FRANCISZEK SMUDA

Wykazywaliśmy duże chęci oraz zaangażowanie i właściwie nie mogliśmy tego spotkania przegrać, jednak sami sobie w tym pomogliśmy. Nie wiem, czy sędzia słusznie pokazał czerwoną kartkę Guerrierowi. Inna sprawa, że on i Sarki to są nieobliczalni ludzie. Poza tym uważam, że sędzia kartki rozdzielał tylko Wiśle, a Lecha oszczędzał. Tak było w przypadku na przykład Linettego. Gdybyśmy grali 11 na 11, to ten mecz zakończyłby się innym wynikiem. Taki przeciwnik jak Lech czy Legia od razu wykorzysta grę w przewadze.

źródło www.lechpoznan.pl i T-Mobile Ekstraklasa / x-news

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz