W kolejnej sondzie dwutygodnika „Nasz Głos Poznański” i IBRS TriC zapytaliśmy Czytelników o zainteresowanie II turą wyborów. Pytaliśmy o zadowolenie z wyników I tury oraz zainteresowanie udziałem w turze II. Uszanowaliśmy ciszę wyborczą, a dzisiejsze wyniki to analiza post-hoc. Opisujemy to, co już było – zanim wyciszymy się, w oczekiwaniu na kolejne wybory.

Tym razem zadaliśmy Czytelnikom trzy pytania zamknięte. Tradycyjnie już też pozwoliliśmy podzielić się opiniami na tzw. „wolnym ringu”.

Poznajmy szczegóły: na pytanie „Czy oddałeś głos w tegorocznych wyborach samorządowych?” 92 % respondentów odpowiedziało „TAK”, 8% – nie wzięło udziału w wyborach. Na pytanie „Czy jesteś zadowolony z wyników wyborów?” 21% Czytelników udzieliło odpowiedzi pozytywnej, 61% – nie jest zadowolonych z wyników, zaś 18% nie podjęło ostatecznej decyzji o zaopiniowaniu wyników. Niewątpliwie na wysoki wynik niezadowolenia wpłynęły problemy techniczne przy zliczaniu głosów, natomiast osoby niezdecydowane w swoich ocenach czekały z analizą zjawiska na II turę wyborów.

„Czy wybierasz się na II turę wyborów?” Na tak postawione pytanie 58% Czytelników udzieliło odpowiedzi potwierdzającej. W II turze swojego udziału nie deklarowała ¼ respondentów – choć jedynie 6% udziału odmówiło z premedytacją. Dla 19% Naszych Czytelników tegoroczne wybory samorządowe zakończyły się po prostu 16 listopada – na pierwszej turze. Całkiem liczna była również liczba osób niezdecydowanych – 17%. Zapewne w tej grupie osób znalazły się osoby mające trudności z wyborem właściwego kandydata na fotel Prezydenta Miasta Poznania.

 „Czy oddałeś głos w tegorocznych wyborach samorządowych?

„Czy jesteś zadowolony z wyników wyborów?”

Czy wybierasz się na II turę wyborów?

Przyjrzyjmy się teraz bliżej wypowiedziom z tzw. „wolnego ringu”. Ze względu na obszerność zebranego materiału zmuszeni byliśmy zaprezentować tylko część Państwa wypowiedzi. Tradycyjnie już zachowaliśmy oryginalną pisownię. Wypowiedzi Czytelników można podsumować krótko: wyrażają niechęć i zwątpienie. To zdecydowanie najsmutniejsze, naszym zdaniem, podsumowanie redakcyjnych zabaw sondażowych.

Czytelnik „Lucy Fair”, którego trafne przemyślenia już kilkukrotnie gościły na naszych łamach odniósł się do problemów technicznych przy zliczaniu wyników: „Ze smutkiem stwierdzam, że władze PKW przez ostatnie 20 lat nie zrobiły kroku do przodu. I okazało się, że tytuły naukowe oraz wiedza i praktyka w zakresie tworzenia i stosowania prawa nijak się ma do społecznych i technologicznych realiów 2014 roku”. Do funkcjonowania technicznych podstaw systemu wyborczego, dosadną wypowiedzią, odniósł się również „Wojciech”: „Wybory potwierdziły myślenie życzeniowe organizatorów. Nadzieja, że praca komisji wyborczych bez należytego zabezpieczenia technicznego, gwarancji bezstronności i uczciwości, obnażyła wszystkie braki obecnego systemu. To „mętna woda grubych ryb”. Płotki jej nie oczyszczą. Ryby trzeba odłowić i te grube oddzielić. Wodę spuścić i wymienić na czystą. Poczynając od przejrzystych urn, na sprawnym systemie informatycznym kończąc, trzeba zmienić wszystko”.

Czytelnik podpisany jako „krst” tak skomentował trudności w przeliczaniu głosów wyborców: „Afera z systemem informat. PKW to kolejny fakt, który świadczy o słabości naszego państwa. Gremialna nagonka na „dziadków” w PKW pokazuje, że ten przykład będzie zamieciony pod dywan, jak wiele innych. Naprawdę Polska umiera”.

Krytycznie do samych wyników odnosi się „Bogdan San”: „Oficjalne wyniki dalece odbiegają od oczekiwań społecznych. Te wybory to klęska zaufania do państwa i erozja jego struktur.” W podobnym tonie utrzymana jest wypowiedź anonimowego Czytelnika: „Spodziewałem się lepszego wyniku „społeczników” w porównaniu z kandydatami partyjnymi. Szkoda, że ludzie nie rozumieją jak wielką pracę wykonują ci ludzie.” Kolejna anonimowa obszarowa opinia jest jednak bardziej optymistyczna: „sympatia wyborców została skierowana na lokalne komitety, niezwiązane z partiami politycznymi – bardzo dobry kierunek zmian w lokalnej demokracji.” Czytelnik „genek” przyznał: „Z ogólnopolskich jestem zadowolony”. I jest to jedna z dwóch pozytywnych opinii, które Czytelnicy pozostawili na tzw. „wolnym ringu”.

Na koniec chcemy również przedstawić opinię, z którą zapewne zgodzi się znakomita większość Poznaniaków: „Chciałbym żeby postawiono w tym mieście na coś innego niż tylko maratony, piłka nożna i centra handlowe. Może by ciut z kulturą ruszyć.”. I nasza Redakcja również mówi: „Kulturze tak!”. Popieramy takie głosy, choć i sport amatorski powinien mieć w naszym mieście swoje miejsce.

Tym razem nie uhonorowaliśmy żadnej wypowiedzi indywidualnej – zaś TriC Tygodnia przyznany został wszystkim tym Czytelnikom NGP, którzy w tych trudnych politycznie czasach, na przekór wątpliwościom, oddali swoje głosy w listopadowych wyborach samorządowych. To pierwsze wyróżnienie zbiorowe w historii naszych podsumowań sondażowych!

Szczegółowe dane z sondy można uzyskać wysyłając e-mail pod adres tric@tric.pl .

A w następnej turze badań zaprosimy Państwa do podzielenia się opiniami na temat życia kulturalnego w regionie! Szczegóły na www.naszglospoznanski.pl .

Rozszerzamy również zakres naszej działalności publikacyjnej. We współpracy z Instytutem Badań Rynkowych i Społecznych będziemy naszym Czytelnikom przedstawiać również podsumowania i statystyki sportowe – przede wszystkim lokalnych drużyn sportowych, a także tych dyscyplin sportowych, które nie pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Pierwsze statystyki dotyczące Warty Poznań ukażą się w poniedziałkowym wydaniu dwutygodnika „Nasz Głos Poznański”. Więcej wkrótce na www.naszglospoznanski.pl . Pamiętajmy, że Poznań nie tylko Lechem stoi!

Marcin Cybulski, Paweł Chmielowski