Najrówniej grającym piłkarzem Lecha Poznań w 2014 roku jest Szymon Pawłowski. Błyskotliwy skrzydłowy po przyjściu z Zagłębia Lubin zmagał się z kontuzją i jesienią 2013 roku nie zachwycał kibiców Kolejorza. Od początku tego roku prezentuje się jednak znakomicie.

Pawłowski był motorem napędowym zespołu prowadzonego przez Mariusza Rumaka, jest nim również pod wodzą Macieja Skorży. Mimo to z 7 ostatnich meczów, Szymon w pełnym wymiarze czasowym rozegrał tylko 3. Dlaczego tak często jest ściągany z boiska?

– Szymon ma przewlekłe problemy ze ścięgnem Achillesa. Obecnie jest w trakcie pewnej kuracji i leczenia. Tak staram się gospodarować jego siłami, by mógł nam pomóc do końca rundy. Nie chciałbym go stracić na pół roku, bo to jest dla nas bardzo ważny zawodnik – tłumaczy trener Lecha Poznań.

W obecnym sezonie Pawłowski wystąpił w 20 meczach. W sumie na placu gry spędził aż 1662 minuty. W tym czasie strzelił 6 goli i zanotował 3 asysty.

www.naszglospoznanski.pl

Fot. T-Mobile Ekstraklasa / X-News