47-latkę w mieszkaniu na poznańskich Podolanach zabił najprawdopodobniej jej 53-letni mąż. Obecnie przebywa on w areszcie. Usłyszał zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa. Teraz grozi mu nawet kara dożywotniego więzienia. O sprawie pisaliśmy już w sobotę – tutaj.

Przypomnijmy, w piątek, w godzinach wieczornych, poznańscy policjanci zostali powiadomieni o zwłokach 47-latki, znalezionych w jednym z mieszkań na poznańskich Podolanach. Kobieta miała na swoim ciele rany kłute.

Jak ustalili policjanci w mieszkaniu należącym do 54-latka w trakcie zdarzenia znajdowały się trzy osoby – właściciel oraz znajome jemu małżeństwo. Wszyscy tego dnia spożywali alkohol. Mąż 47-latki zadał jej oraz ich wspólnemu koledze ciosy nożem. Kobieta poniosła śmierć na miejscu, natomiast 54-latek z niegroźnymi ranami trafił do szpitala. Obecnie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań możliwego sprawcy przestępstwa. W efekcie tych działań 53-latek został zatrzymany na terenie jednego z poznańskich parków. Obecnie podejrzany przebywa w areszcie. Usłyszał zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa. Teraz grozi mu nawet kara dożywotniego więzienia.

źródło Komenda Miejska Policji w Poznaniu