Krzysztof Chrobak i Dariusz Wdowczyk po meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin, który zakończył się remisem 1:1.

KRZYSZTOF CHROBAK
– Nie ukrywam, że bardzo obawiałem się tego spotkania. Spodziewałem się, że to będzie najtrudniejszy dotąd rywal, który ma bardzo mocne stałe fragmenty gry i to się potwierdziło. Jestem w miarę zadowolony, bo z wielką determinacją goniliśmy do końca, mimo kontuzji Huberta Wołąkiewicza i Karola Linettego. Za to chcę podziękować całej drużynie. Podobała mi się gra w środku pola Linettego i Jevtica, a także postawa zmienników. Nie jest łatwo grać na własnym boisku, gdy nie spotykamy się z sympatią publiczności. Podjęliśmy jednak walkę i to jest bardzo ważne.

DARIUSZ WDOWCZYK
– Sporo było akcji podbramkowych i to było widowisko, które mogło się podobać. Pierwsza połowa należała do nas i mogliśmy prowadzić wyżej niż 1:0. Szkoda, że w przerwie musiał zejść Marcin Robak, bo z nim z przodu mogłoby to wyglądać inaczej. A tak w drugiej odsłonie Lech nas przycisnął i musieliśmy zacząć bronić wyniku. Zagraliśmy bardzo wysokim pressingiem w pierwszej połowie i w końcówce nieco brakowało nam sił. Dlatego jesteśmy zadowoleni z cennego punktu, wywalczonego w bólu na ciężkim terenie, przeciwko drużynie, która mimo swoich przejściowych kłopotów potrafi grać na własnym boisku.

Fot. Dariusz Skorupiński

źródło www.lechpoznan.pl