Festiwal Rok w Rock w Kórniku


W sobotę 9 sierpnia miała miejsce druga edycja reaktywowanego festiwalu Rok w Rock. Na kórnickich błoniach zaprezentowały się zespoły Przed Wschodem Słońca (PWS), Skrzydlaści, RusT, Cochise oraz Hope. Patronat nad wydarzeniem sprawował „Nasz Głos Poznański”.

Podobnie jak w roku ubiegłym scena została usytuowana nad kórnickim jeziorem, co w połączeniu z upalną letnią pogodą sprawiło, że festiwal cieszył się sporym zainteresowaniem.

Jako pierwszy na scenie zaprezentował się zespół Przed Wschodem Słońca, grający bujającą mieszankę rocka, ska i funku. Pomimo wczesnej pory zespołowi udało się zachęcić do wspólnej zabawy sporą grupę osób, a dobry humor nie opuszczał zarówno muzyków jak i publiczności.

Następnie na scenie zameldowali się muzycy zespołu Skrzydlaści, dobrze znanego kórnickiej publiczności z występu podczas poprzedniej edycji festiwalu. Tegoroczny koncert był podziękowaniem dla zespołu za pomoc w ubiegłorocznej reaktywacji.
Muzycy zaprezentowali krótki, ale niezwykle energetyczny set zawierający najbardziej znane utwory z EPki oraz debiutanckiej płyty, z „Wieprzem” na czele. Publiczność dopisała, a barierki pod sceną zatrzęsły się po raz pierwszy.

Po krótkiej przerwie scenę we władanie objęli muzycy zespołu RusT, którzy zaserwowali kórnickiej publiczności solidną dawkę rocka w najczystszej postaci spod znaku klasyków gatunku! Zespół zagrał przede wszystkim swoje najbardziej znane utwory, z „A thousand sounds” na czele – nie zabrakło również kompozycji nowych, jeszcze nigdzie nie rejestrowanych.

Po występie RusT tłum pod sceną zaczął gęstnieć, co oznaczało, że za chwilę na scenie pojawi się gwóźdź programu, czyli Cochise! Muzycy wyszli na scenę kilka minut po 20:00 i zostali bardzo entuzjastycznie przywitani przez widzów festiwalu. Członkowie zespołu pomimo męczącej podróży z Białegostoku dali z siebie wszystko – wokalista Paweł Małaszyński tryskał energią, zachęcając publiczność do wspólnej zabawy, a instrumentaliści Czarek Mielko, Radek Jasiński oraz Wojtek Napora zaprezentowali niezwykłe umiejętności, łącznie z solówkami gitarowymi granymi za pomocą zębów. Podczas blisko półtora godzinnego występu zespół zaprezentował przekrój utworów ze wszystkich dotychczas wydanych płyt, łącznie z najnowszym albumem pt. „118”.

Na zakończenie festiwalu zaprezentował się poznański zespół Hope, którego występ należy uznać za najbardziej spektakularny i najgłośniejszy show w historii Kórnika! Członkowie Hope w sile 7 osób opanowali festiwalową scenę, a potężna fala dźwięku poniosła się nad kórnickim błoniami, wyzwalając w publiczności niezwykłe pokłady energii – dość powiedzieć, że ochrona miała pełne ręce roboty (dosłownie) podczas ściągania crowdsurferów lądujących pod sceną, a barierki potrzebowały wsparcia ze strony postawnych ochroniarzy.
Zespół zaprezentował swoje najbardziej znane utwory pochodzące z debiutanckiej płyty „Join the gang”, w tym również covery „Eye of the tiger” oraz nagrany niedawno „Ice ice baby”; nie zabrakło również nowszych kawałków. Mimo iż, Hope zagrali ponad godzinę, pozostawili wśród publiczności spory niedosyt, zapowiadając powrót do Kórnika na kolejną edycję festiwalu! Występ podobał się nie tylko widzom – sami muzycy również przyznali, ze był to jeden z ich najlepszych koncertów w tym roku. Po sobotnim koncercie gang Hope z pewnością zasiliły szeregi nowych wiernych fanów, którzy z niecierpliwością czekają na kolejne okazje do zobaczenia zespołu w akcji!

Tegorocznej edycji festiwalu Rok w Rock towarzyszyło również spotkanie motocyklowe klubu Mad Dogs Poland. Według organizatorów spotkania na terenie OSiRu pojawiło się około 200 maszyn. Rock i motocykle od zawsze szły w parze, więc zapewne nie była to ostatnia okazja do wspólnego spotkania w klimacie Rok w Rock.

Tegoroczną edycję Festiwalu Rok w Rock należy uznać za spory sukces, o czym świadczyła wspaniała, pozytywna atmosfera panująca na backstage’u, zarówno wśród członków grających zespołów, jak również ekipy organizatorów.
Najwspanialszym świadectwem są jednak pozytywne opinie płynące od gości festiwalu, którym należą się ogromne podziękowania!

Organizatorzy pragną podziękować władzom Gminy Kórnik za finansowe wsparcie organizacji Festiwalu, a także Panu burmistrzowi za objęcie imprezy swoim mecenatem.
Specjalne podziękowania należą się również sponsorom – Hotelowi Daglezja oraz firmie AKME Design.
Organizatorzy dziękują również wszystkim partnerom oraz patronom medialnym, w tym „Naszemu Głosowi Poznańskiemu”.

 

 

Dodaj komentarz