Jak dorabiają posłowie? Kurczaki, nawozy, Lewandowski…


Farma drobiu, eksperymenty przyrodnicze . Dzięki oświadczeniom majątkowym wiemy, którzy posłowie dorabiają poza Sejmem i jak sobie w tym radzą. Pięciu najbardziej przedsiębiorczych posłów zarobiło ponad 12 milionów złotych. Czterech z nich pochodzi z jednej partii.

Ciekawy typ gospodarstwa prowadzi Jan Szyszko z Prawa i Sprawiedliwości. W swoim oświadczeniu definiuje je jako pola doświadczalne. W blisko trzyhektarowej stacji badawczej prowadzone są eksperymenty przyrodnicze. Na faunie leśnej badane są zachowania szkodników. Z gospodarstwa korzysta nie tylko poseł, ale również studenci i naukowcy. Zarobił na nim 300 zł.

Genowefa Tokarska, również z PSL-u, zarabia na plantacji czarnej porzeczki. Siedmiohektarowe gospodarstwo o wartości 220 tys. zł przyniosło jej 7 tys. zł dochodu. Znawcą kawy i herbaty jest jej partyjny kolega, Bartłomiej Bodio, który zajmuje się ich hurtową sprzedażą. Ludowiec prowadzi również restauracje. Działalność gospodarcza nie przyniosła mu jednak zysku. Polityk znalazł się 31,4 tys. zł pod kreską.

Jedną z najbardziej popularnych form dorabiania przez parlamentarzystów jest jednak prowadzenie zajęć na uczelniach wyższych. Liderem w tej dziedzinie jest politolog Włodzimierz Bernacki. Posłowi Prawa i Sprawiedliwości najwięcej zapłacił Uniwersytet Jagielloński – 76,9 tys. zł. Nieco mniej dostał od przemyskiej PWSW – 48,6 tys. zł. W sumie na kształceniu polskiej młodzieży polityk zarobił 127,9 tys. zł.
Swoją wiedzą i doświadczeniami politycy dzielą się również na łamach książek. Na prawach autorskich najwięcej zarobiła Anna Grodzka. Autorka książki Mam na imię Ania dostała 13,2 tys. zł. Ponad 9,7 tys. zł dorobił z kolei minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Najwięcej pieniędzy przyniosła mu książka Prochy świętych – 7,9 tys. zł. Zdecydowanie mniej, bo 438 euro, dostał za The Polish House.
Ławy sejmowe skrywają różne talenty. Tomasz Garbowski był sędzią piłkarskim w ekstraklasie, a nawet w spotkaniach międzynarodowych. Dzięki temu polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej zarobił 33,9 tys. zł. W maju po osiemnastu latach zakończył karierę arbitra. Powód? Jesienią chce powalczyć o fotel prezydenta Opola.

Jacek Bogucki z Prawa i Sprawiedliwości jest właścicielem warsztatu diagnostyki i mechaniki pojazdowej Auto-Bogucki w Czyżewie. W zeszłym roku naprawiając samochody zarobił 4,7 tys. zł. Interesującym przykładem jest też Jan Cedzyński. Poseł Twojego Ruchu nie dorabia poza Sejmem, jednak – jak widać po oświadczeniu majątkowym – grywa w lotto. skutecznie. W 2013 roku wygrał 50 tys. zł.

Miejsce V – Edmund Borawski – 780 tys. zł

Piąte miejsce pod względem wielkości dodatkowych dochodów zajął Edmund Borawski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ludowiec jest prezesem jednej z największych spółdzielni mleczarskich Mlekpol w Grajewie. Tylko w zeszłym roku firma przyniosła mu 840 tys. zł dochodu. Wartość całego majątku posła wynosi przeszło 1,4 mln zł.

Miejsce IV – Leszek Korzeniowski – 1,1 mln zł

Tuż za podium uplasował się Leszek Korzeniowski z Platformy Obywatelskiej. Poseł jest udziałowcem firmy ogrodniczej Florapol, która przyniosła mu dochód w wysokości 950 tys. zł. Jego drugie przedsiębiorstwo – Kostrol – wzbogaciło go o dodatkowe 140,5 tys. zł. Obie firmy zajmują się handlem nawozami, nasionami, paszami i środkami ochrony roślin. 12,5 tys. zł przyniosło mu z kolei jego dziewięciohektarowe gospodarstwo rolne. W oświadczeniu majatkowym wykazuje 190-metrowy dom o wartości 400 tys. zł i gospodarstwo rolne (70 tys. zł). Z majątkiem przekraczającym 8,5 mln zł poseł zamyka pierwsza dziesiątkę posłów z największym majątkiem.

Miejsce III – Mirosław Koźlakiewicz – 2,4 mln zł

Trzecie miejsce zajmuje Mirosław Koźlakiewicz z Platformy Obywatelskiej. Zakłady drobiowe, kurze fermy i pola uprawne przyniosły mu w sumie 2,4 mln zł. Dodatkowo zarobił 2,6 tys. zł na wynajmie mieszkania. Król drobiu z Ciechanowa może pochwalić się największym majątkiem spośród wszystkich posłów. Całość ma wartość przekraczającą 55 mln zł.

Miejsce II – Andrzej Gut-Mostowy – 3,2 mln zł

Druga pozycja przypadła posłowi Platformy Obywatelskiej z Podhala Andrzejowi Gut-Mostowemu. Spółka Sabała Gut-Mostowy, która zajmuje się wynajmem lokali, przyniosła mu w zeszłym roku dochody przekraczające 3,2 mln zł. Wartość całego majątku posła z Podhala wynosi 34,4 mln zł. Tym samym ustępuje jedynie Mirosławowi Koźlakiewiczowi (55,1 mln zł).

Miejsce I – Cezary Kucharski – 4,8 mln zł

4,8 mln zł – to największa kwota, której dodatkowo dorobił się polski poseł. Udało się to Cezaremu Kucharskiemu z Platformy Obywatelskiej. Cały dochód byłego reprezentanta Polski w piłce nożnej pochodzi z prowadzenia firmy menadżerskiej CK Sport Managment. Polityk reprezentuje między innymi Roberta Lewandowskiego, Michała Kucharczyka, Rafała Wolskiego czy Jakuba Koseckiego. Polityk jest trzecim posłem z największym majątkiem (18,6 mln zł).

Autor: Damian Tomczyk, Money.pl

Fot. wikipedia.pl

Dodaj komentarz