W domu mężczyzny, który wczoraj postrzelił się w głowę podczas policyjnej obławy odkryto zwłoki innego mężczyzny. Ukryte były w posadzce i zalane betonem. Jak podaje poznan.gazeta.pl śledczy podejrzewają, że to zaginiony prezes firmy informatycznej z Poznania. Trwa sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej.
W środę pisaliśmy o policyjnej obławie w Kórniku. Policjanci próbowali zatrzymać mężczyznę, który ukrywał się w swoim domu w Kórniku, w skrytce. Strzał padł wewnątrz tego pomieszczenia. Mężczyna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Podczas policyjnej akcji nikt inny nie ucierpiał. Poszukiwany przez sąd i prokuraturę mężczyna miał trafić na 1,5 roku do więzienia. Nie stawił się w zakładzie karnym.
Dziś w trakcie przeszukiwania domu 52-latka odkryto zwłoki mężczyzny ukryte w posadzce i zalane betonem. Jak podaje poznan.gazeta.pl śledczy podejrzewają, że to zaginiony przed dwoma tygodniami prezes firmy informatycznej z Poznania. Zwłoki są w stanie rozkładu, co utrudnia identyfikację. Trwa sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej.