Na igrzyskach w Londynie 10 medali. Tyle samo ile Polacy zdobyli w Pekinie. Ale teraz biało-czerwoni mają szansę na poprawienie swojego dorobku. Czy ją wykorzystają? Trzymajmy kciuki!!!

Walkę o medal zapowiadała  kajakarka Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz) w K1 na 200 m. Trzykrotna wicemistrzyni świata (2009, 2010, 2011) była w piątek druga w swojej serii i uzyskała piąty wynik półfinałów. Sobotni finał zaczęła znakomicie, przez ok. 50 m prowadziła, ale zakończyła wyścig na piątym miejscu.

Teraz czekamy na ostatni w karierze start w igrzyskach czeka Joannę Mitrosz (UKS Jantar Gdynia) w wieloboju gimnastyki artystycznej. Dla niespełna 24-letniej zawodniczki udział w finale to życiowy sukces. Cztery lata temu w Pekinie była 16. W stolicy Wielkiej Brytanii nie zgłasza aspiracji do konkretnej lokaty w finałowej rywalizacji, która rozpocznie się o godz. 14.30.

W wyścigu kobiet w kolarstwie górskim wystartują o godz. 13.30 Aleksandra Dawidowicz (CCC Polkowice) i Paula Gorycka (4F e-vive Racing Team), która zastąpiła kontuzjowaną Maję Włoszczowską.

Pierwszy z ekipy biało-czerwonych, o godz. 9.45, wystartował w pięcioboju nowoczesnym Szymon Staszkiewicz (ZKS Drzonków Zielona Góra). Początek ostatniej z konkurencji (kombinacja) zaplanowano zaś na 19.45.

Z grona polskich lekkoatletów wystąpią w sobotę jedynie chodziarze. Na dystansie 50 km (godz. 10) Łukasz Nowak (AZS Poznań), Rafał Sikora (AZS AWF Kraków) i Rafał Fedaczyński (AZS AWF Katowice), a na 20 km (godz. 18) – Paulina Buziak (OTG Sokół Mielec), Agnieszka Dygacz (UKS Technik Radom) i Agnieszka Szwarnóg (AZS AWF Kraków).