Pamiętali o urodzinach mistrza Wilhelmiego


Fani Romana Wilhelmiego znowu o nim pamiętali. W piątkowe późne popołudnie spotkali się pod pomnikiem mistrza, który stoi na skwerze jego imienia, by uczcić rocznicę jego urodzin. Były kwiaty i mnóstwo wspomnień. Specjalnie z Warszawy przyjechała Joanna Rawik, by po uroczystości wystąpić w Scenie na Piętrze w spektaklu słono-muzycznym pt. „Muzyka życia”.

Było podniośle, kiedy składano kwiaty, ale też i radośnie, kiedy Roman Kosmala, autor pomnika Romana Wilhelmiego wręczał Romualdowi Grząślewiczowi, prezesowi Fundacji sceny na piętrze Tespis, statuetkę – miniaturkę obelisku. Swoją bowiem prezes oddał Katarzynie Grocholi podczas jubileuszowego koncertu na 35-lecie Sceny na Piętrze.

SONY DSC

Po uroczystościach pod pomnikiem goście udali się do Sceny na Piętrze, by tam spotkać się z piosenkami śpiewnymi przez Joannę Rawik, której na fortepianie towarzyszył Eugeniusz Majchrzak. Podczas spektaklu wspominano także postać wybitnego autora, opowiadano historie z jego życia. Statuetkę – miniaturę pomnika Romana Wilhelmiego odebrał starosta poznański Jan Grabkowski. Dzięki jego zaangażowaniu w ramach Społecznego Komitetu Realizacji Projektu „Obelisk Romana Wilhelmiego” możliwe było powstanie pomnika.

Po spektaklu miłośnicy talentu Joanny Rawik mogli zakupić książkę z autografem artystki.

Tego dnia swoją oficjalną premierę miała karta pocztowa „VII Dni Romana Wilhelmiego”, wydana przez Pocztę Polską.

Wydarzenia upamiętniające postać jednego z najznamienitszych poznaniaków odbywają się w Poznaniu od wielu lat. Po raz pierwszy, 3 listopada 2008 roku, w kolejną rocznicę śmierci aktora, nastąpiło odsłonięcie poświęconej mu tablicy na elewacji teatru Scena na Piętrze. W czerwcu 2011 roku, w 75 rocznicę urodzin fragment miasta u zbiegu ulic 23 lutego i Masztalarskiej został oficjalnie skwerem i otrzymał imię wybitnego patrona. Wreszcie 3 listopada 2012 roku na skwerze im. Romana Wilhelmiego nastąpiło uroczyste odsłonięcie pomnika autorstwa artysty – rzeźbiarza Romana Kosmali.

EPE

Fot. J. Podolski

Dodaj komentarz