W 27. Kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań podejmie Lechią Gdańsk. Jesienią na wyjeździe Kolejorz wygrał 4:1. A że to mecz rocznicowy, to przewidziano wiele atrakcji. Lech po minionej kolejce awansował na podium. Teraz podopieczni Mariusza Rumaka mają ogromną szansę awansować na pozycję wicelidera.
- 05.04.2013, POZNAN, T-Mobile Ekstraklasa Lech Poznan - Lechia Gdansk N Z HUBERT WOLAKIEWICZ (LECH)
TAK BYŁO JESIENIĄ
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 27 minucie objęli prowadzenie po pięknym golu Deleu. Chwilę później powinno być już 2:0 dla Lechii, jednak z prezentu od Macieja Gostomskiego nie potrafił skorzystać Daisuke Matsui. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na gdańszczanach w 35 minucie. Znakomitym podaniem popisał się Barry Douglas, a Łukasz Teodorczyk wykorzystał sytuację sam na sam i doprowadził do wyrównania. W przerwie trener Mariusz Rumak wprowadził na boisko wracającego po kontuzji Rafała Murawskiego, z którym w składzie Lech całkowicie zdominował Lechię. Z podania Murawskiego bramkę na 2:1 strzelił Gergo Lovrencsics. Potem świetne podanie Teodorczyka na gola zamienił Kasper Hamalainen, a wynik spotkania ustalił na 7 minut przed końcem sam Teodorczyk.
W LECHU
W minionej kolejce poznaniacy w bardzo szczęśliwych okolicznościach zdobyli komplet punktów w meczu z Podbeskidziem. Gola na wagę trzech punktów w ostatniej akcji meczu strzelił Mateusz Możdżeń. Dzięki tej wygranej Kolejorz awansował na trzecie miejsce w tabeli, bo Ruch na własnym boisku niespodziewanie przegrał z Piastem Gliwice. Obecnie lechici tracą punkt do Wisły Kraków i siedem do prowadzącej Legii Warszawa. Z Góralami Lech odniósł dziewiąte zwycięstwo u siebie w tym sezonie i czwarte z rzędu przed własną publicznością.
W LECHII
Gdańszczanie nie mieli kłopotów ze zdobyciem trzech punktów w poprzedniej kolejce, bowiem gościli Widzew Łódź, a ten w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie zapunktował. Lechia wygrała 2:0 i przesunęła się na dziewiąte miejsce w tabeli. Podopieczni Michała Probierza do Zawiszy Bydgoszcz i Jagiellonii Białystok tracą dwa punkty. Lechia w obecnym sezonie gra w kratkę zarówno u siebie jak i na wyjazdach. Bilans gdańszczan na boiskach rywala to cztery zwycięstwa, cztery remisy i pięć porażek. Lechia jako jedyna potrafiła wygrać na Łazienkowskiej, ale przytrafiła jej się też haniebna porażka 1:4 w Łodzi z Widzewem.
Lech Poznań po minionej kolejce T-Mobile Ekstraklasy po raz pierwszy w tym sezonie awansował na podium. Teraz podopieczni Mariusza Rumaka mają ogromną szansę awansować na pozycję wicelidera. Jeśli tak się stanie, to za tydzień w Warszawie dojdzie do pojedynku na szczycie ligowej tabeli.
POTKNIĘCIE RUCHU WYKORZYSTANE
Lech przed ośmioma dniami w szczęśliwych okolicznościach pokonał Podbeskidzie Bielsko-Biała i dzięki tej wygranej wskoczył na drugie miejsce w tabeli. Dzień później został zepchnięty o jedną pozycję przez Wisłę Kraków, która grając w dziesiątkę zdołała wywieźć punkt z Łazienkowskiej. Miejsce na podium podopieczni Mariusza Rumaka utrzymali dzięki niespodziewanej porażce Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice przed własną publicznością. Kolejorz ma od Niebieskich lepszy bilans bezpośrednich spotkań jak i stosunek bramkowy.
WYKORZYSTAĆ PORAŻKĘ WISŁY
Tydzień później przed lechitami otwiera się doskonała okazja do wskoczenia o miejsce wyżej. Ta szansa pojawiła się wczoraj po 22, gdy okazało się, że Biała Gwiazda na własnym boisku przegrała z Zawiszą Bydgoszcz. Jeśli Kolejorz sięgnie po trzy punkty w dzisiejszym spotkaniu z Lechią Gdańsk to za tydzień do ligowego klasyku z Legią przystąpi z pozycji wicelidera. Wisła może także zostać przeskoczona przez Ruch. Wystarczy, że Niebiescy zdobędą jakikolwiek punkt w Szczecinie i wyprzedzą krakowian lepszym bilansem spotkań bezpośrednich.
KOLEJOWE AKCENTY
Mecz rocznicowy nie obędzie się bez kolejowych akcentów. Piłkarzy na boisko wyprowadzą dzieci w czapkach konduktorskich, przed meczem na murawie pojawią się flagi w niebiesko-białych barwach opatrzone historycznymi herbami kolejowego klubu. Wraz z pierwszym gwizdkiem wracamy do pięknej dębieckiej tradycji! O co chodzi? Przekonacie się przychodząc na mecz.
NASI CHŁOPCY Z F-16
Będzie piękna pogoda i będzie odrzutowo. Tysiąc żołnierzy z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego mieszczącej się w Krzesinach, wraz ze swoimi rodzinami będzie dopingować Kolejorza. Już wiemy, że „nasi” piloci poznańskich F-16 niebiesko-białe barwy też noszą głęboko w swoich sercach.
KOCIOŁ WYPEŁNIONY
Została ostatnia partia biletów do Kotła! Po raz kolejny w tej rundzie będziecie oglądać mecz bez wolnych miejsc wokół Was. Bez Waszego dopingu byłoby nam znacznie trudniej. Dzięki że jesteście z nami!
Zapowiada się piękny weekend, spędź swój wolny czas w fantastycznej atmosferze na INEA Stadionie. Jeszcze nie kupiłeś biletu? Możesz to zrobić tutaj >>> Jeśli wolisz bardziej konwencjonalne formy zakupu, zawsze możesz przyjść do kas INEA Stadionu. Wszystkie punkty sprzedaży znajdziesz tutaj >>>
Godziny otwarcia kas INEA Stadionu
Piątek 9:00 – 19:00
Sobota 10:00 – 19:15
Fot. Roger Gorączniak